Naukowcy z brytyjskiego Imperial College London przebadali mózgi osób, które zażywają LSD. Jak mówią, pod wieloma względami ich mózgi przypominają "swobodne" mózgi dzieci.
Eksperci tłumaczą, że u dorosłego człowieka w normalnych okolicznościach mózg działa wielokanałowo. Niezależne układy kontrolują słuch, wzrok, poruszanie się itd. Po zażyciu LSD układy te zlewają się w jeden system.
– Pod wieloma względami mózg pod wpływem dietyloamid kwasu lizergowego przypomina mózg dziecka. Jest wolny, swobodny a do tego hiperemocjonalny i uwalnia wyobraźnię – mówi dr Robin Cahart-Harris.
Naukowcy twierdzą, że wyniki badań mogą mieć wpływ na psychiatrię. LSD pomocne może być w leczeniu depresji czy uzależnień. – Odkrycie jest tym na neurobiologii czym bozon Higgsa dla fizyki cząstek elementarnych – mówił w rozmowie z „Guardianem” Cahart-Harris.
LSD to jedna z najaktywniejszych substancji psychodelicznych. Po raz pierwszy zsyntetyzowane zostało w 1939 roku przez szwajcarskiego chemika Alberta Hofmanna. Początkowo planowano wykorzystać substancję jako lek działający pobudzająco na układ krwionośny i oddechowy.
Reuters, Guardian
– Pod wieloma względami mózg pod wpływem dietyloamid kwasu lizergowego przypomina mózg dziecka. Jest wolny, swobodny a do tego hiperemocjonalny i uwalnia wyobraźnię – mówi dr Robin Cahart-Harris.
Naukowcy twierdzą, że wyniki badań mogą mieć wpływ na psychiatrię. LSD pomocne może być w leczeniu depresji czy uzależnień. – Odkrycie jest tym na neurobiologii czym bozon Higgsa dla fizyki cząstek elementarnych – mówił w rozmowie z „Guardianem” Cahart-Harris.
LSD to jedna z najaktywniejszych substancji psychodelicznych. Po raz pierwszy zsyntetyzowane zostało w 1939 roku przez szwajcarskiego chemika Alberta Hofmanna. Początkowo planowano wykorzystać substancję jako lek działający pobudzająco na układ krwionośny i oddechowy.
Reuters, Guardian