Do tej pory, aby zostać komandosem, trzeba było najpierw służyć w wojsku. Do oddziałów specjalnych brano tylko najlepszych spośród wojskowych, przedstawicieli służb mundurowych, lub osób przynajmniej po przeszkoleniu wojskowym.
Nowy projekt ministerstwa obrony opiera się na pomyśle, aby do wojska przyciągnąć młodych ludzi. Zdaniem pracowników ministerstwa szansę na karierę należy dać także cywilom.
W pierwszym roku działania programu przyjętych zostanie 30 ochotników. Wcześniej jednak będą musieli oni przejść testy sprawności fizycznej, wykazać się znajomością angielskiego oraz zdać test wiedzy ogólnej. Nie obejdzie się także bez badań psychologicznych. Dalsze etapy rekrutacji nie zostały jeszcze ujawnione.
Więcej na ten temat przeczytać można w artykule "Rzeczpospolitej".
Rzeczpospolita