Coraz cieplej na Bliskim Wschodzie

Coraz cieplej na Bliskim Wschodzie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prezydent Izraela Mosze Kacaw zaprosił przywódcę Syrii Baszara al-Asada by złożył wizytę w Jerozolimie. Celem wizyty byłyby rokowania w sprawie izraelsko-syryjskiego porozumienia pokojowego.
"Zapraszam prezydenta Asada do Jerozolimy na poważne rozmowy z  przywódcami izraelskimi na temat warunków zawarcia układu pokojowego. Asad będzie mile widziany - pod warunkiem jednak, że  nie będzie stawiać żadnych warunków wstępnych" - oświadczył izraelski prezydent.

Dzień wcześniej, w niedzielę, premier Izraela Ariel Szaron oświadczył także, iż jest gotowy do rozmów pokojowych z Syrią, ale  - zastrzegł - jedynie w tym przypadku, gdy Damaszek przestanie wspierać "terrorystów".

Negocjacje między obu krajami, formalnie pozostającymi w stanie wojny, załamały się w 2000 roku. Damaszek wzywał ostatnio Stany Zjednoczone, aby pomogły wznowić rokowania, a przedstawiciel Unii Europejskiej Narc Otte poinformował, że Syria ponowiła w niedzielę swój apel o rozmowy pokojowe.

W ubiegłym tygodniu prezydent Syrii w wywiadzie udzielonym "New York Timesowi" osobiście zasugerował możliwość wznowienia rokowań z Izraelem. Rozmowy - powiedział - miałyby rozpocząć się od  punktu, w którym zostały przerwane w 2000 roku. Na stole wówczas znajdowała się zgoda Izraela na zwrot niemal całych syryjskich Wzgórz Golan, okupowanych od 1967 r.

Izraelska prasa podawała, że mimo chłodnej reakcji Szarona na  ofertę Asada, premier zgodził się na wyjazd do Damaszku grupy deputowanych, którzy w tajemnicy przebywali tam na zaproszenie syryjskiego prezydenta. Do spotkań przedstawicieli rządów Izraela i Syrii doszło też ostatnio w "jednym z państw europejskich".

Syria, nadal technicznie pozostająca w stanie wojny z Izraelem, uzależnia porozumienie pokojowe od zwrotu całych Wzgórz Golan.

sg, pap