Stan wód w jeziorze Drużno i wpływających do niego rzek jest bliski stanu alarmowego, który wynosi 590 cm. W różnych miejscach stan wód w Drużnie wynosi od 580 do 585 cm. "Niepokojąco wysoki jest poziom wód we wszystkich rzekach wpływających do jeziora. Wody w jeziorze nie ubywa, albo ubywa bardzo mało" - ocenił Sołowiej.
Wały przeciwpowodziowe na jeziorze Drużno są nieustannie kontrolowane. Służby oceniające ich stan stwierdziły w kilku miejscach niegroźne przesięki.
Według prognoz, w nocy na Żuławach ma wiać wiatr z północy - od strony morza w kierunku lądu, co może spowodować w rzece Elbląg, łączącej jezioro Drużno z Zalewem Wiślanym, zjawisko tzw. cofki. Polega ono na tym, że woda jest wpychana przez wiatr w głąb lądu.
O 40 cm przekracza też stan alarmowy rzeka Pasłęka w Braniewie. Stan alarmowy dla Pasłęki wynosi 780 centymetrów, a we wtorek jej poziom sięgnął 818 centymetrów. Według Marka Wyninko z wydziału zarządzania kryzysowego Urzędu Miasta w Braniewie, nie ma jednak na razie niebezpieczeństwa, że rzeka wyleje, bo jej koryto jest wysokie. Dodał też, że wody opadają o około 2 centymetry co dwie godziny.
em, pap