Listy od czytelników
Duma i uprzedzenie
Nie zgadzam się ze stanowczym poglądem Szewacha Weissa o filmie "Pasja" wyrażonym w artykule "Duma i uprzedzenie" (nr 11). Film Gibsona pokazuje coś więcej niż nienawiść i antysemityzm - odwieczną walkę dobra ze złem. I nie chodzi o to, aby licytować się, kto doznał w historii większej tragedii. Przecież po II wojnie światowej - w "erze pokoju" - zginęło w różnych walkach ponaddwukrotnie więcej ludzi! Ja widzę w tym filmie uogólnienie. Sam, obserwując mordujących Jezusa rzymskich katów, myślałem o oficerze SS katującym więźnia w obozie koncentracyjnym. "Pasja" ukazuje znacznie więcej, niż mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka.
ARTUR KOTOWSKI
Gaz paraliżujący
W artykule "Gaz paraliżujący" (nr 9) niezgodna ze stanem faktycznym jest informacja, iż prezes PGNiG podpisał ze Statoil memorandum na dostawy gazu z Norwegii do Polski w reakcji na odcięcie gazu rosyjskiego. Parafowanie listu intencyjnego w tej sprawie zbiegło się jedynie z wydarzeniami na Białorusi i było konsekwencją wcześniejszych rozmów, nie jest bowiem możliwe załatwianie takich spraw pod presją chwili.
Marcin Kaszuba
rzecznik prasowy rządu
Spadamy z Polski
Młodzi ludzie, deklarujący chęć wyjazdu za granicę, twierdzą, że Polska nie stwarza im możliwości życia na przyzwoitym poziomie ("Spadamy z Polski", nr 10). Zastanawiam się, czy kiedykolwiek zadali sobie oni pytanie "Co ty zrobiłeś dla Polski, żeby było lepiej?". Szkoda, że autorzy artykułu nie napisali o udziale młodych w wyborach, w życiu swojej miejscowości, o pracy w lokalnych organizacjach społecznych, pozarządowych, czy politycznych. Obawiam się, że na większość tych pytań odpowiedź byłaby negatywna. Młodzi ludzie prezentują inne stanowisko - "mnie się należy, ja mam oczekiwania". A gdyby ktoś powiedział im, że mają konsumpcyjny stosunek do życia, pewnie by się poczuli urażeni.
EWA BIAŁAS-OGRODOWICZ
Eko-nomia przetrwania
Ciekawy artykuł Agatona Kozińskiego ("Eko-nomia przetrwania", nr 7) chciałbym uzupełnić o jedną informację. Otóż powołanie Europejskiej Partii Zielonych ma ważny wymiar finansowy. 4 grudnia 2003 r. Rada Unii Europejskiej i Parlament Europejski przyjęły rozporządzenie nr 2004/2003 PE i RUE o zasadach funkcjonowania i finansowania partii politycznych na poziomie europejskim. Instytucje europejskie podjęły w nim decyzję o finansowaniu z budżetu unii partii mających reprezentację w Parlamencie Europejskim w co najmniej jednej czwartej krajów członkowskich albo w parlamentach narodowych lub samorządach regionalnych, albo też tych, które uzyskały w wyborach do PE minimum 3 proc. głosów w co najmniej jednej czwartej krajów członkowskich. Rozporządzenie to wejdzie w życie w dniu pierwszej sesji PE, po czerwcowych wyborach do europarlamentu.
Do lutego 2006 r. ma być sporządzony raport na temat praktycznego stosowania tej "pompy finansowej", tłoczącej pieniądze z kieszeni podatnika europejskiego (w tym polskiego) do kas ogólnoeuropejskich partii politycznych, w tym Europejskiej Partii Zielonych. Ideologia ideologią, a Cohn-Bendit i koledzy to bardzo pragmatyczni ludzie.
RYSZARD CZARNECKI
Instytut Studiów i Prawa Europejskiego
Nie zgadzam się ze stanowczym poglądem Szewacha Weissa o filmie "Pasja" wyrażonym w artykule "Duma i uprzedzenie" (nr 11). Film Gibsona pokazuje coś więcej niż nienawiść i antysemityzm - odwieczną walkę dobra ze złem. I nie chodzi o to, aby licytować się, kto doznał w historii większej tragedii. Przecież po II wojnie światowej - w "erze pokoju" - zginęło w różnych walkach ponaddwukrotnie więcej ludzi! Ja widzę w tym filmie uogólnienie. Sam, obserwując mordujących Jezusa rzymskich katów, myślałem o oficerze SS katującym więźnia w obozie koncentracyjnym. "Pasja" ukazuje znacznie więcej, niż mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka.
ARTUR KOTOWSKI
Gaz paraliżujący
W artykule "Gaz paraliżujący" (nr 9) niezgodna ze stanem faktycznym jest informacja, iż prezes PGNiG podpisał ze Statoil memorandum na dostawy gazu z Norwegii do Polski w reakcji na odcięcie gazu rosyjskiego. Parafowanie listu intencyjnego w tej sprawie zbiegło się jedynie z wydarzeniami na Białorusi i było konsekwencją wcześniejszych rozmów, nie jest bowiem możliwe załatwianie takich spraw pod presją chwili.
Marcin Kaszuba
rzecznik prasowy rządu
Spadamy z Polski
Młodzi ludzie, deklarujący chęć wyjazdu za granicę, twierdzą, że Polska nie stwarza im możliwości życia na przyzwoitym poziomie ("Spadamy z Polski", nr 10). Zastanawiam się, czy kiedykolwiek zadali sobie oni pytanie "Co ty zrobiłeś dla Polski, żeby było lepiej?". Szkoda, że autorzy artykułu nie napisali o udziale młodych w wyborach, w życiu swojej miejscowości, o pracy w lokalnych organizacjach społecznych, pozarządowych, czy politycznych. Obawiam się, że na większość tych pytań odpowiedź byłaby negatywna. Młodzi ludzie prezentują inne stanowisko - "mnie się należy, ja mam oczekiwania". A gdyby ktoś powiedział im, że mają konsumpcyjny stosunek do życia, pewnie by się poczuli urażeni.
EWA BIAŁAS-OGRODOWICZ
Eko-nomia przetrwania
Ciekawy artykuł Agatona Kozińskiego ("Eko-nomia przetrwania", nr 7) chciałbym uzupełnić o jedną informację. Otóż powołanie Europejskiej Partii Zielonych ma ważny wymiar finansowy. 4 grudnia 2003 r. Rada Unii Europejskiej i Parlament Europejski przyjęły rozporządzenie nr 2004/2003 PE i RUE o zasadach funkcjonowania i finansowania partii politycznych na poziomie europejskim. Instytucje europejskie podjęły w nim decyzję o finansowaniu z budżetu unii partii mających reprezentację w Parlamencie Europejskim w co najmniej jednej czwartej krajów członkowskich albo w parlamentach narodowych lub samorządach regionalnych, albo też tych, które uzyskały w wyborach do PE minimum 3 proc. głosów w co najmniej jednej czwartej krajów członkowskich. Rozporządzenie to wejdzie w życie w dniu pierwszej sesji PE, po czerwcowych wyborach do europarlamentu.
Do lutego 2006 r. ma być sporządzony raport na temat praktycznego stosowania tej "pompy finansowej", tłoczącej pieniądze z kieszeni podatnika europejskiego (w tym polskiego) do kas ogólnoeuropejskich partii politycznych, w tym Europejskiej Partii Zielonych. Ideologia ideologią, a Cohn-Bendit i koledzy to bardzo pragmatyczni ludzie.
RYSZARD CZARNECKI
Instytut Studiów i Prawa Europejskiego
Więcej możesz przeczytać w 13/2004 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.