Izrael w odpowiedzi na inicjatywę algierską zwrócił się do ONZ o zdecydowane potępienie terroryzmu a także zwołanie specjalnej sesji, poświęconej tej pladze. Inicjatywa izraelska została m.in. przedstawiona sekretarzowi generalnemu ONZ Kofiemu Annanowi przez przebywającego w Nowym Jorku szefa dyplomacji izraelskiej, Silwana Szaloma. Minister w środowej rozmowie z Annanem określił szejka Jasina mianem "ojca chrzestnego samobójców-terrorystów".
Stany Zjednoczone zapowiedziały zaś już w środę, że skorzystają z prawa weta, nie dopuszczając do uchwalenia jakiejkolwiek rezolucji RB ONZ, w której nie znalazłoby się konkretne potępienie Hamasu jako organizacji, odpowiedzialnej za śmierć setek izraelskich cywilów.
W odpowiedzi na to przedstawiciel palestyński w ONZ, Naser al-Kidwa zapowiedział, że Arabowie odrzucą każdą rezolucję, w której zostanie wymieniony i potępiony Hamas. Kraje arabskie natomiast zasugerowały - jak pisze agencja Reutera - że jeśli proponowana przez Algierię rezolucja nie zostanie przyjęta bądź zostanie zawetowana w RB ONZ, przedstawią dokument Zgromadzeniu Ogólnemu NZ, gdzie z pewnością zostanie on zaaprobowany większością głosów. Uchwały ZO NZ nie mają jednak mocy wiążącej jak rezolucje RB ONZ.
em, pap