"Gorbaczow przyczynił się do położenia kresu sowieckiej hegemonii, majsterkując przy systemie, który nie nadawał się do naprawy. Z czasem, gdy uświadomił sobie, że reformy, które chciał wprowadzić tylko w skromnym zakresie, zaczęły żyć własnym życiem, postąpił mądrze, powstrzymując się od użycia siły wojskowej w celu cofnięcia wskazówek zegara. To jednak nie Gorbaczow, lecz Jan Paweł II był pierwszoplanowym inspiratorem wielkich zmian na kontynencie europejskim" - napisał w komentarzu Stefan Wagstyl.
Publicysta gazety ceni Jana Pawła II m.in. za to, że "głosił w świecie przesłanie o sprawiedliwości społecznej i nigdy nie wahał się przed powiedzeniem prawdy, nawet niewygodnej". Nie powstrzymała go nawet próba zamachu na jego życie w maju 1981 roku.
Wagstyl uwypukla także to, że "Jan Paweł II znacznie głębiej od swoich poprzedników w Stolicy Apostolskiej otworzył się na dialog z innymi religiami i jako pierwszy w historii papież odwiedził żydowską synagogę i muzułmański meczet".
sg, pap