"Wybuch przemocy, jaki nastąpił po tych dwóch wydarzeniach, zaskoczył dywizję i sprawił, że żołnierze nie mogli odpowiednio wcześnie przygotować się na następstwa obu tych posunięć" - powiedział rzecznik dywizji, podpułkownik Robert Strzelecki.
Strzelecki powiedział, że skontaktował się z przedstawicielami Tymczasowych Władz Koalicyjnych (CPA), aby uzyskać wyjaśnienie w sprawie zatrzymania Jaakubiego i zamknięcia gazety. Żadna odpowiedź w tej sprawie jednak nie nadeszła.
Rzecznik zapewnił, że mimo problemów w kontaktach z CPA, dywizja nie ma podobnych problemów we współpracy z władzami wojskowymi w Iraku.
W czwartek do Obozu Babilon przyleciał najwyższy rangą wojskowy amerykański, szef sztabu sił zbrojnych USA gen. Richard Myers i ponad godzinę rozmawiał z dowódcą dywizji gen. Mieczysławem Bieńkiem.
Myers przybył do Iraku w środę. Z Obozu Babilon wrócił do Bagdadu i spotkał się tam z gen. Peterem Chiarellim, dowódcą amerykańskiej 1. Dywizji Kawalerii, która w czwartek przejęła odpowiedzialność za bezpieczeństwo regionu stołecznego od kończącej służbę w Iraku 1. Dywizji Pancernej.
Jak powiedział ppłk Strzelecki, w Obozie Babilon rozmawiano między innymi o "prowadzeniu operacji stabilizacyjnych przez wielonarodową dywizję i implikacjach prowadzenia operacji ofensywnych przez pododdziały amerykańskie" w polskiej strefie odpowiedzialności.
Bieniek zapoznał Myersa z sytuacją w strefie, przede wszystkim w jej największych miastach.
Wojskowy rzecznik amerykański powiedział korespondentowi Reutera, nie podając wszakże szczegółów, że Myers rozmawiał również o stosunkach dywizji wielonarodowej z Tymczasowymi Władzami Koalicyjnymi.
em, pap