W sesji uczestniczyli m.in. prezydenci Szwajcarii Joseph Deiss, Rumunii Ion Iliescu, Ukrainy Leonid Kuczma i Gruzji Michaił Saakaszwili. Panel prowadził komisarz ds. rozszerzenia UE Guenter Verheugen.
W czasie czwartkowych sesji plenarnych w warszawskim hotelu Victoria uczestnicy mówili także m.in. o liberalizacji i bezpieczeństwie sektora energetycznego, wzroście gospodarczym w UE i stosunkach Rosja-Europa.
Przedstawiciel prezydenta Rosji na Europejski Szczyt Gospodarczy w Warszawie, Siegiej Jastrzembski wyraził przekonanie, że "po rozszerzeniu Unii Europejskiej i przystąpieniu do niej Polski polsko-rosyjskie stosunki zyskają" i pójdą w dobrą stronę; "Polska spełni swoje marzenie, uzyska członkostwo w Unii i będzie czuć się bardziej komfortowo" - powiedział. Z kolei premier Litwy Algirdas Brazauskas zwrócił uwagę, że "po wstąpieniu Litwy do Unii Europejskiej obowiązywać będą +nowe reguły+ w stosunkach tego kraju z Rosją" - powiedział podczas debaty na temat stosunków rosyjsko-europejskich. Podkreślił jednak, że nie będą one negatywne.
Rosja była w centrum uwagi także, kiedy podczas innego panelu omawiano problem dostaw energii. Jak powiedział koordynator ds. dialogu energetycznego UE-Rosja Christiana Cleutinx, Rosja jest największym dostawcą energii dla Unii Europejskiej, dlatego konieczne jest prowadzenie z nią dialogu energetycznego. "Ten dialog powinien mieć także charakter polityczny, a nie tylko sprowadzający się do podpisania konkretnych kontraktów". Podkreślił, że Europa poczyniła już duże postępy w dywersyfikowaniu źródeł dostaw energii.
Podobnego zdania był prezes PKN Orlen Zbigniew Wróbel. Rola rosyjskich dostawców w zaopatrzeniu Unii Europejskiej będzie ogromna i dlatego trzeba prowadzić z nimi dialog - mówił.
Prezydencki kandydat na premiera profesor Marek Belka, który uczestniczył w obradach szczytu, wyraził przekonanie, że Polska nie powinna zwlekać z przyjęciem euro. "Polska powinna przyjąć euro tak szybko, jak to możliwe, ale to nie oznacza, że nie jesteśmy ślepi na zagrożenia związane z przedwczesną obecnością (w strefie euro). Ale jeszcze bardziej niebezpieczne jest bycie poza euro" - uważa Belka.
Drugi dzień szczytu zakończyło Forum inwestycyjne Polska i Warszawa, organizowane przez Urząd Miasta st. Warszawy i Polską Agencję Informacji i Inwestycji Zagranicznych. Uczestniczył w nim prezydent Aleksander Kwaśniewski.
W Europejskim Szczycie Gospodarczym uczestniczy 25 przywódców i szefów rządów, a także biznesmeni i ekonomiści, w sumie 1500 osób.
Przebiegu obrad drugiego dnia szczytu nie zakłóciła manifestacja alterglobalistów, która odbyła na ulicach Warszawy. Zgodnie z ich obietnicami, a wbrew obawom organizatorów i mieszkańców stolicy, miała bardzo spokojny i pokojowy przebieg.
em, pap