"Intensywne konsultacje dyplomatyczne prowadzone w sobotę i niedzielę doprowadziły do dalszych pozytywnych zmian w projekcie rezolucji. Niemniej wciąż pozostają pewne kwestie, które należy negocjować" - powiedział Fiedotow cytowany przez agencję Interfax. Wiceminister nie podał szczegółów.
Wcześniej swoje zastrzeżenia zgłosiła Francja - wraz z Niemcami i Rosją jeden z współtwórców ubiegłorocznej "koalicji antywojennej", która sprzeciwiała się amerykańskiej akcji wobec rządzonego wówczas przez Saddama Husajna Iraku.
W czasie dyskusji w Nowym Jorku Francja opowiedziała się za tym, by w projekcie rezolucji umieścić klauzulę stanowiącą, że Irak będzie mieć prawo blokowania większych operacji wojskowych USA w swym kraju.
Amerykańsko-brytyjski projekt ma zostać poddany pod głosowanie w poniedziałek lub wtorek. Zarówno Francja, jak i Rosja dysponują w Radzie Bezpieczeństwa prawem weta.
Wcześniej premier Iraku Ijad Alawi oraz sekretarz stanu USA Colin Powell napisali listy, które mają zostać dołączone do rezolucji. Znajdują się w nich stwierdzenia, że USA i Irak będą ze sobą koordynować operacje wojskowe i szukać porozumienia w kluczowych kwestiach politycznych.
ss, pap