"R" Platformy Obywatelskiej

"R" Platformy Obywatelskiej

Dodano:   /  Zmieniono: 
Platforma Obywatelska zaproponowała pakiet poprawek do projektu ustawy zdrowotnej.
Utworzenie 16 Regionalnych Funduszy Zdrowia i nadzorującej je Krajowej Izby Ubezpieczeń Zdrowotnych, zrównanie dostępu do świadczeń zdrowotnych dla służb mundurowych i zwykłych pacjentów oraz likwidacja przywilejów dla VIP-ów w ochronie zdrowia - to niektóre z poprawek do projektu ustawy zdrowotnej zaproponowanych we wtorek przez PO.

Od przyjęcia propozycji poprawek Platforma uzależnia poparcie dla  całej ustawy.

Wiceprzewodnicząca PO Zyta Gilowska powiedziała we wtorek na  konferencji prasowej, że projekt ustawy zdrowotnej przygotowany przez rząd "jest w istocie atrapą, przypomina ersatz". Dodała, że  "dlatego PO postanowiła włączyć się aktywnie w prace sejmowej komisji zdrowia tak, żeby zaproponować Polakom taki system opieki zdrowotnej, który będzie gwarantował minimalne bezpieczeństwo osób chorych z początkiem stycznia przyszłego roku".

Szef klubu PO Jan Rokita oświadczył, że przygotowany przez Platformę pakiet poprawek nie ma na celu zmiany systemu ochrony zdrowia, a jest dla niego "pakietem ratunkowym".

Platforma proponuje powołanie Instytutu Standaryzacji i  Taryfikacji, który ustalałby wartości usług medycznych oraz  wzmocnienie nadzoru nad systemem ochrony zdrowia. Nadzór miałaby sprawować Komisja Nadzoru Ubezpieczeń i Funduszy Emerytalnych (KNUiFE).

Rokita dodał: "nie zgadzamy się, aby nadzór był sprawowany był przez ludzi Łapińskiego (byłego ministra zdrowia) zasiadających w  Ministerstwie Zdrowia, bo to prowadzi do dalszego rozkładu systemu. Potrzebny jest nadzór profesjonalny".

Platforma domaga się odwołania obu wiceministrów zdrowia: Mieczysława Błaszczyka i Jacka Świątkiewicza. Rokita podkreślił, że nawet przyjęcie propozycji Platformy nie załatwi sprawy, gdy w  sprawach służby zdrowia nadal będą decydować "ludzie głęboko skompromitowani, kierujący się prywatą".

"Warunkiem, by te poprawki miały sens jest to, ażeby premier Belka zerwał definitywnie z linią Millera i Łapińskiego w  dziedzinie obsadzania funkcji w systemie opieki zdrowotnej" -  powiedział Rokita. Podkreślił, że powołanie Świątkiewicza i  Błaszczyka na wiceministrów oznacza, że "nie ma realnego pola współpracy z rządem Marka Belki nad kwestią ustawy zdrowotnej".

"Gazeta Wyborcza" poinformowała we wtorek, że na Świątkiewiczu ciążyły zarzuty dotyczące oszustw przy wypisywaniu recept oraz  wyłudzeń pieniędzy z kasy chorych.

Według Rokity, obecny nadzór nad standaryzacją i wyceną usług medycznych sprawowany przez resort zdrowia jest fikcyjny. Dlatego PO chce powołania instytutu standaryzacji - niezależnego, eksperckiego organu podległego bezpośrednio premierowi, z  precyzyjnie określonymi kompetencjami. Odpowiadałby on za  określanie standardów usług medycznych w ramach ubezpieczenia i  ich wycenę punktową.

PO chce też poddać kontroli antykorupcyjnej wszystkich pracowników instytucji systemu opieki zdrowotnej - czyli 16 regionalnych funduszy, izby ubezpieczeń, instytutu standaryzacji oraz komisji nadzoru.

"Nie zgadzamy się, ażeby funkcjonariusze instytucji ubezpieczeniowej, jaką dzisiaj jest Narodowy Fundusz Zdrowia a - jak mniemamy - w przyszłości będą regionalne fundusze, mieli prawo prowadzenia działalności prywatnej w obszarze służby zdrowia -  tłumaczył Rokita. - To wprowadza nieprawość do systemu i wszyscy padamy ofiarami".

Według PO, szczególne zasady opieki zdrowotnej powinny dotyczyć wyłącznie poborowych w służbie skoszarowanej. Pozostali obywatele, a więc służby mundurowe, najwyżsi urzędnicy, w tym prezydent i  premier nie powinni mieć szczególnych praw do opieki zdrowotnej. Rokita podkreślił, że zarówno prezydenta, jak i premiera stać na  to, by opłacili sobie prywatną klinikę.

"Oczekujemy, że ten pakiet zostanie w całości przyjęty przez komisję zdrowia i od tego uzależniamy nasze głosowanie nad ustawą w ostatecznym kształcie" - oświadczył szef klubu Platformy.

Dodał, że klub PO oczekuje od rządu "powiedzenia +tak+" przedstawionym propozycjom, bo "tak nakazuje elementarna przyzwoitość i elementarna odpowiedzialność rządzących". Jeśli rządzący zaakceptują pomysły Platformy, PO zagłosuje za ustawą. "Jeśli rządzący odpowiedzą +nie+, temu dokumentowi, to wszystko co  dalej się stanie, jest ich odpowiedzialnością, a nie naszą" -  podkreślił Rokita.

"Nie proponujemy budowy szpitala klinicznego, ani nawet powiatowego, ani nawet szpitala polowego. My wysyłamy karetkę z  zestawem reanimacyjnym w postaci tych poprawek. Jeśli ta karetka nie będzie miała kogo reanimować, reanimowany reanimacji nie  zachce, bądź się okaże, że jest chory na coś innego, to PO jako ugrupowanie opozycyjne nic więcej zrobić nie może" - dodała Gilowska.

ss, pap