Zdaniem profesorów, metody prowadzenia wojny w Czeczenii są sprzeczne z prawem międzynarodowym, a ponadto w Rosji szykanuje się niezależne media i organizacje społeczne.
"Rosja staje się coraz bardziej państwem autorytarnym" - uzasadnił protest dziekan wydziału nauk społecznych Michael Grevan . Zaznaczył, że Putin nie ma "żadnych wybitnych osiągnięć naukowych", które uzasadniałyby takie wyróżnienie.
Podkreślił, że nie krytykuje niemieckiej polityki wobec Rosji w ogóle, ale jest przeciwny instrumentalizowaniu struktur akademickich dla uhonorowania Putina.
11 września w Hamburgu prezydent Rosji ma spotkać się z kanclerzem Niemiec Gerhardem Schroederem i wziąć udział w forum "Dialog Petersburski", powołanym w 2001 roku dla pogłębienia współpracy obu państw. Władze uniwersytetu postanowiły podczas tej wizyty w ten sposób uhonorować Putina.
em, pap