"Niedawno spotkaliśmy się w Hanowerze i przy tej okazji widziałem Wiktorię" - powiedział Juettner agencji dpa.
O adoptowaniu dziewczynki z domu dziecka w Petersburgu przez kanclerza i jego małżonkę Doris poinformowały dzienniki "Sueddeutsche Zeitung" i "Bild". Dziewczynka mieszka od kilku tygodni w domu kanclerza w Hanowerze, stolicy Dolnej Saksonii. Rząd Niemiec odmawia komentarzy, podkreślając prawo kanclerza do prywatności.
Schroederowie mają już jedną córkę, 13-letnią Klarę, pochodzącą z pierwszego małżeństwa Doris Schroeder-Koepf.
Kanclerz Schroeder, który jest żonaty po raz czwarty, nie ma własnych dzieci.
Jak napisał "Bild", to, że Wiktoria pochodzi z Petersburga, nie jest zapewne przypadkiem, jako że "ta rosyjska metropolia jest rodzinnym miastem prezydenta Rosji Władimira Putina, który jest bliskim przyjacielem Schroederów". Dziennik przypomniał, że Putinowie byli w kwietniu na przyjęciu w Hanowerze z okazji 60. urodzin Schroedera.
Kanclerz wypowiadał się wielokrotnie na temat trudnej sytuacji rosyjskich dzieci. We wrześniu 2003 roku jego małżonka objęła patronat nad projektem, którego celem jest opieka nad dziećmi i młodzieżą w Petersburgu.
ss, pap