Australijskie Sydney oferuje nietypową atrakcję - wspinaczkę na mierzący 134 metry most Harbor. Wszyscy chętni do wędrówki po stalowych rusztowaniach muszą przejść kontrolę trzeźwości. Nie wolno im zabierać z sobą żadnych pakunków, na przykład kamer. Obowiązkowe jest natomiast założenie specjalnej uprzęży przymocowywanej do liny biegnącej wzdłuż trasy. Bilet na wspinaczkę po rusztowaniach Sydney Harbor Bridge kosztuje 98 dolarów australijskich (84 USD).
Władze sułtanatu Omanu zezwoliły kobietom na prowadzenie taksówek. Wolno im jednak wozić tylko pasażerki. Przewiezienie taksówką mężczyzny będzie karane utratą licencji. "Chcemy ułatwić przemieszczanie się kobietom, które nie chcą podróżować z pasażerami płci męskiej lub korzystać z taksówek prowadzonych przez mężczyzn" - tak generał Saleh ben Said al-Miskari, szef departamentu ruchu w stolicy Omanu, Maskacie, uzasadnił decyzję o dopuszczeniu kobiet do prowadzenia taksówek. Oman jest drugim po Dubaju (Zjednoczone Emiraty Arabskie) miejscem w rejonie Zatoki Perskiej, w którym zezwolono kobietom na podjęcie pracy zarobkowej w charakterze kierowców taksówek.
W społeczeństwie USA systematycznie wzrasta liczba osób starszych, żyją one coraz zdrowiej i zamożniej - wskazuje najnowszy raport rządowy. Obecnie 13 proc. ludności Stanów Zjednoczonych to osoby w wieku powyżej 65 lat, w 2030 r. będzie ich już 20 proc. (czyli 70 mln), a ok. 400 tys. będzie sobie liczyło ponad 100 lat. Przyczyną tego trendu jest postęp w medycynie i starzenie się pokolenia powojennego wyżu demograficznego. Przeciętna długość życia, która w 1900 r. wynosiła w USA zaledwie 49 lat, w 1997 r. zwiększyła się do 76 lat. Amerykanie w podeszłym wieku cieszą się znacznie większym dobrobytem niż ich przodkowie. W 1959 r. 35 proc. emerytów żyło poniżej oficjalnego progu ubóstwa; obecnie odsetek ten zmalał do 11 proc. Jeszcze 30 lat temu emeryci byli najuboższą grupą wiekową w USA, dziś największy odsetek żyjących w biedzie stanowią dzieci. Istnieją jednak ogromne różnice w poziomie życia białych obywateli USA w podeszłym wieku i ich rówieśników Latynosów oraz Afro-Amerykanów. Średnia wartość majątków i oszczędności białych emerytów jest ponad dziesięciokrotnie wyższa niż Murzynów na emeryturze.
Chińskie władze wypowiedziały wojnę "wrogim siłom", działającym za pośrednictwem Internetu. Pekiński dziennik "Renmin Ribao", prezentujący poglądy rządu i partii komunistycznej, ostrzegł przed "niepożądanymi ideami", jakie przynosi światowa sieć. Gazeta przyznała jednak, iż sieć komputerowa ułatwia także wymianę myśli, w tym idei politycznych. "Wrogie siły w kraju i poza granicami Chin czynią jednak wszystko, by wykorzystać ten mechanizm i infiltrować Chińczyków" - dodaje dziennik. W ubiegłym tygodniu chińskie władze zamknęły pierwszą dysydencką stronę internetową, uznając, iż prezentowała ona treści "kontrrewolucyjne". Forum Nowej Kultury było pierwszą tego rodzaju witryną internetową w Chinach. Należała ona do weteranów chińskiego ruchu demokratycznego i istniała od kwietnia tego roku.
Włoscy wynalazcy Luigi Ludovici i Alfonso Bravi zaprojektowali broń palną, która "rozpoznaje" swojego właściciela i jest "posłuszna" tylko jemu. Spust kontrolowany jest przez zminiaturyzowany chip, który można umieścić w pistolecie albo bransolecie noszonej przez właściciela, a nawet wszczepić pod skórę. Pozbawiony chipa lub znajdujący się w cudzych rękach pistolet staje się tylko nieszkodliwą zabawką. Rozwiązanie to może się okazać użyteczne zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych, gdzie każdego roku ok. 100 dzieci ginie w rezultacie zabawy bronią. (MP)
Władze sułtanatu Omanu zezwoliły kobietom na prowadzenie taksówek. Wolno im jednak wozić tylko pasażerki. Przewiezienie taksówką mężczyzny będzie karane utratą licencji. "Chcemy ułatwić przemieszczanie się kobietom, które nie chcą podróżować z pasażerami płci męskiej lub korzystać z taksówek prowadzonych przez mężczyzn" - tak generał Saleh ben Said al-Miskari, szef departamentu ruchu w stolicy Omanu, Maskacie, uzasadnił decyzję o dopuszczeniu kobiet do prowadzenia taksówek. Oman jest drugim po Dubaju (Zjednoczone Emiraty Arabskie) miejscem w rejonie Zatoki Perskiej, w którym zezwolono kobietom na podjęcie pracy zarobkowej w charakterze kierowców taksówek.
W społeczeństwie USA systematycznie wzrasta liczba osób starszych, żyją one coraz zdrowiej i zamożniej - wskazuje najnowszy raport rządowy. Obecnie 13 proc. ludności Stanów Zjednoczonych to osoby w wieku powyżej 65 lat, w 2030 r. będzie ich już 20 proc. (czyli 70 mln), a ok. 400 tys. będzie sobie liczyło ponad 100 lat. Przyczyną tego trendu jest postęp w medycynie i starzenie się pokolenia powojennego wyżu demograficznego. Przeciętna długość życia, która w 1900 r. wynosiła w USA zaledwie 49 lat, w 1997 r. zwiększyła się do 76 lat. Amerykanie w podeszłym wieku cieszą się znacznie większym dobrobytem niż ich przodkowie. W 1959 r. 35 proc. emerytów żyło poniżej oficjalnego progu ubóstwa; obecnie odsetek ten zmalał do 11 proc. Jeszcze 30 lat temu emeryci byli najuboższą grupą wiekową w USA, dziś największy odsetek żyjących w biedzie stanowią dzieci. Istnieją jednak ogromne różnice w poziomie życia białych obywateli USA w podeszłym wieku i ich rówieśników Latynosów oraz Afro-Amerykanów. Średnia wartość majątków i oszczędności białych emerytów jest ponad dziesięciokrotnie wyższa niż Murzynów na emeryturze.
Chińskie władze wypowiedziały wojnę "wrogim siłom", działającym za pośrednictwem Internetu. Pekiński dziennik "Renmin Ribao", prezentujący poglądy rządu i partii komunistycznej, ostrzegł przed "niepożądanymi ideami", jakie przynosi światowa sieć. Gazeta przyznała jednak, iż sieć komputerowa ułatwia także wymianę myśli, w tym idei politycznych. "Wrogie siły w kraju i poza granicami Chin czynią jednak wszystko, by wykorzystać ten mechanizm i infiltrować Chińczyków" - dodaje dziennik. W ubiegłym tygodniu chińskie władze zamknęły pierwszą dysydencką stronę internetową, uznając, iż prezentowała ona treści "kontrrewolucyjne". Forum Nowej Kultury było pierwszą tego rodzaju witryną internetową w Chinach. Należała ona do weteranów chińskiego ruchu demokratycznego i istniała od kwietnia tego roku.
Włoscy wynalazcy Luigi Ludovici i Alfonso Bravi zaprojektowali broń palną, która "rozpoznaje" swojego właściciela i jest "posłuszna" tylko jemu. Spust kontrolowany jest przez zminiaturyzowany chip, który można umieścić w pistolecie albo bransolecie noszonej przez właściciela, a nawet wszczepić pod skórę. Pozbawiony chipa lub znajdujący się w cudzych rękach pistolet staje się tylko nieszkodliwą zabawką. Rozwiązanie to może się okazać użyteczne zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych, gdzie każdego roku ok. 100 dzieci ginie w rezultacie zabawy bronią. (MP)
Więcej możesz przeczytać w 35/2000 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.