Na terenie Chile specjalne służby wojskowe zorganizowały "Karawanę Śmierci", która jeżdżąc z miasta do miasta aresztowała działaczy lewicowych i związkowych. Poddawano ich torturom w czasie przesłuchań, po czym mordowano.
Część ofiar zginęła w ten sposób, że wyrzucano je z samolotów wojskowych do morza, ze związanymi nogami i rękami.
Na terenie Argentyny, Boliwii, Brazylii, Paragwaju i Urugwaju siepacze Pinocheta działali we współpracy z miejscowymi tajnymi służbami wojskowymi.
Sąd Najwyższy, podejmując decyzję o pozbawieniu Pinocheta immunitetu, wziął pod uwagę ekspertyzy lekarskie oraz to, że rzekomo cierpiący na demencję generał udzielił niedawno wywiadu stacji telewizyjnej z Miami, w którym zademonstrował pełną sprawność intelektualną.
Wywiad ten podziałał na chilijską opinię publiczną podobnie, jak sprawozdanie w TV, w którym parę lat temu pokazano rzekomo ciężko chorego Pinocheta, jak sprawnie wstaje z wózka inwalidzkiego natychmiast po lądowaniu na lotnisku w Santiago, gdy wrócił z Londynu do kraju po długich miesiącach pobytu w brytyjskim areszcie.
Pinochet był aresztowany przez policję brytyjską na wniosek hiszpańskiego sędziego krajowego Baltasara Garzona, który zażądał jego ekstradycji w związku z oskarżeniem o to, że na jego rozkaz zamordowano kilku obywateli Hiszpanii.
Sytuację Pinocheta pogorszyło to, że w ostatnich tygodniach jeden z banków w USA ujawnił jego tajne konto, na którym były dyktator ma kilkadziesiąt milionów dolarów "niewiadomego pochodzenia".
W przededniu wyborów samorządowych, wyznaczonych na październik, nawet chilijska skrajna prawica nie będzie, zdaniem obserwatorów, bronić Pinocheta, gdy rozwiała się jego legenda "bezinteresownego, surowego żołnierza".
Latynoamerykańskie Stowarzyszenie Praw Człowieka i kierownictwo Hiszpańskiej Socjalistycznej Partii Robotniczej (PSOE) powitały decyzję sądu w Santiago jako dowód dojrzałości chilijskiej demokracji.
ss, pap