Oskarżony wystąpił podczas rozprawy o dobrowolne poddanie się karze. Zaproponował dla siebie karę dwóch lat więzienia w zawieszeniu na cztery lata oraz 2 tys. zł grzywny. Jednocześnie poprosił o niezobowiązywanie go do pokrycia szkód finansowych. Wyjaśnił, że nie ma majątku.
Jak poinformował rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Poznaniu, Piotr Górecki, dopóki wyrok, który w lipcu tego roku sąd wymierzył Wojciechowi K. za pedofilię, nie uprawomocni się, oskarżony może ubiegać się o karę w zawieszeniu.
"Na razie nie możemy mówić o Kroloppie jako o skazanym. Nie figuruje w rejestrze jako skazany. Dopóki wyrok się nie uprawomocni, może on ubiegać się o karę w zawieszeniu, tak jak każdy oskarżony. Gdyby wyrok był prawomocny, nie miałby takiej możliwości"- powiedział sędzia Górecki.
Prokuratura przychyla się do wniosku oskarżonego, ma jednak wątpliwości, czy można zwolnić oskarżonego z pokrycia szkód finansowych. Prokurator poprosił o przerwę w procesie na konsultacje w tej sprawie. Następna rozprawa Kroloppa ma odbyć się w 5 listopada.
Na wniosek drugiej oskarżonej w tym procesie, Marzeny S. - byłej księgowej chóru Polskie Słowiki, jej sprawa została wyłączona do odrębnego postępowania. Osobnym wyrokiem Sąd Rejonowy w Poznaniu warunkowo umorzył jej sprawę na rok i nakazał jej zapłacenie 300 zł na Towarzystwo Przyjaciół Dzieci. Sąd uznał, że jako księgowa wykonywała polecenia swojego przełożonego, w tym przypadku Kroloppa.
W lipcu Sąd Rejonowy w Poznaniu skazał Wojciecha Kroloppa, dyrektora i dyrygenta nieistniejącego już chóru Polskie Słowiki, na osiem lat więzienia za pedofilię. Po wyjściu z więzienia Krolopp nie będzie mógł przez sześć lat pracować z dziećmi i młodzieżą. Jak wykazało śledztwo, w latach 1992-1998 wykorzystał on seksualnie trzech małoletnich członków chóru Polskie Słowiki. Molestował chórzystów podczas zagranicznych i krajowych tournee chóru, kilkakrotnie zdarzyło się to mu także na miejscu, w Poznaniu. Sąd uznał Wojciecha Kroloppa za winnego co najmniej kilkunastokrotnego wykorzystania seksualnego każdego z pokrzywdzonych.
em, pap