Szwedzki Instytut przypomniał, że w 1944 roku wraz z ambasadorem na Węgrzech Perem Angerem przebywał on w Budapeszcie, gdzie razem, z narażeniem życia, ratowali tysiące Żydów oraz inne osoby, którym groziło niebezpieczeństwo. Jak podkreślono, ówczesny nuncjusz był bohaterem, który poświęcił się ratowaniu ogromnej liczby ludzi przed nazistowskimi prześladowaniami.
Ksiądz prałat został zaproszony do Instytutu jako proboszcz parafii pod wezwaniem świętej Brygidy, bliskiej Szwedom. Prałat od lat jest związany z zakonem brygidek oraz jego rzymską kurią generalną.
Przebywający od czwartku w Rzymie ks. Jankowski nie przyszedł jednak na ceremonię, gdzie czekali na niego korespondenci polskich mediów. Nie wiadomo też, co wcześniej sugerowano, czy podczas wizyty w Wiecznym Mieście ksiądz prałat będzie zabiegał o audiencję u Jana Pawła II.
Prałat nie chce komentować czwartkowego listu metropolity gdańskiego arcybiskupa Tadeusza Gocłowskiego, który zaproponował mu zrzeczenie się probostwa parafii świętej Brygidy. W Rzymie działania arcybiskupa wobec prałata nie są dobrze oceniane, a zwłaszcza to, że informuje on o nich na bieżąco media.
em, pap