Jednak ponad 3/4 respondentów wątpi, czy władze są w stanie obronić ich przed nowymi zamachami.
Ankietę przeprowadziło Centrum Lewady, niezależny ośrodek badania opinii publicznej.
60 procent ankietowanych byłoby gotowych zrezygnować m.in. ze swobody podróżowania w kraju i za granicę.
57 proc. nie miałoby nic przeciwko temu, by służby specjalne podsłuchiwały ich rozmowy telefoniczne i przechwytywały korespondencję.
59 proc. opowiada się za zamknięciem mediów i zakazem partii politycznych krytykujących prezydenta Władimira Putina za formy walki z terrorem.
Centrum Lewady poprosiło o opinię 1600 osób mieszkających w 46 regionach Federacji Rosyjskiej.
Ankietę przeprowadzono 24-27 września. Margines błędu wynosi 3 procent.
W ostatnich miesiącach w Rosji doszło do serii aktów terroru. Na początku września w Biesłanie w Osetii Północnej zginęło 331 przetrzymywanych przez zbrojne komando zakładników; połowę ofiar stanowiły dzieci.
ss, pap