Policjanci z Kutna zastrzelili jednego bandytę, a drugiego ranili podczas zasadzki na przestępców wymuszających haracz od miejscowego przedsiębiorcy.
Według informacji policji, czterech przestępców wymusiło w piątek od przedsiębiorcy 70 tys. zł, a w sobotę zażądali kolejnych 130 tys.
"Na miejscu czekali już policjanci. Gdy bandyci zorientowali się, że wpadli w zasadzkę, podczas próby ucieczki usiłowali przejechać samochodem policjanta. Funkcjonariusze oddali strzały do przestępców. Jeden zmarł przed przyjazdem pogotowia, natomiast drugi jest ranny, a jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Dwóch kolejnych bandytów zostało zatrzymanych" - poinformował rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi podinspektor Witold Kozicki
Zastrzegł, że policjanci użyli broni zgodnie z prawem. Żadnemu z funkcjonariuszy nic się nie stało; obecnie są pod opieką policyjnego psychologa.
Policja nie wyklucza kolejnych zatrzymań w tej sprawie.
ss, pap