Co stanie się później? Wystarczy przyjrzeć się Białorusi. Ukraina podąży tą samą drogą. Zamiast demokracji - rządy autorytarne. Zamiast Unii Europejskiej - Rosja. A potem? Kto wie. Może zamiast wspólnej Europy, znów podział na dwa wrogie obozy.
Czy czeka nas powtórka z historii? Co na to świat? Świat odwraca się od Ukrainy i milczy. Ostatnim demokratycznym przyjacielem Leonida Kuczmy pozostał Aleksander Kwaśniewski. Przyjacielem prezydenta Ukrainy, ale nie samej Ukrainy i jej mieszkańców. Poklepywanie Kuczmy po plecach i zapraszanie Ukrainy do Unii Europejskiej to było za mało, żeby uratować ten kraj dla demokratycznego świata. "Było", ponieważ teraz jest już za późno. 31 października, w dniu wyborów prezydenckich wolną Ukrainę może uratować tylko cud.
Sergiusz Sachno