Ślad po Francuzach zaginął po ich aresztowaniu w latach 1973-75 w Chile i w stolicy Argentyny, Buenos Aires, w toku tajnych operacji przeprowadzanych przez oficerów Pinocheta. Jako podejrzanych o wykonanie rozkazów dyktatora w sprawie aresztowania obywateli francuskich prokuratura Paryża wskazuje 17 byłych chilijskich oficerów i kilku cywilnych agentów.
Sędzia śledcza Sophie Clement ma w ciągu sześciu tygodni podjąć decyzję, czy Pinochet i jego oficerowie będą sądzeni zaocznie. Ustawodawstwo francuskie zezwala na zaoczne osądzenie sprawców ciężkich przestępstw i zbrodni, jeśli nie można liczyć na ich ekstradycję.
Wstępny akt oskarżenia czyni Pinocheta, który rządził w Chile w latach 1973-90, odpowiedzialnym za "nielegalne aresztowanie i torturowanie francuskich obywateli".
Wśród zaginionych Francuzów jest doktor Georges Klein Pipper, osobisty lekarz prezydenta Chile Salvadora Allendego, który stracił życie w czasie wojskowego zamachu stanu przeprowadzonego przez siły Pinocheta 11 września 1973 roku.
Wśród ściganych przez francuską prokuraturę są też najbliżsi współpracownicy Pinocheta, jak szef operacji zagranicznych Dyrekcji Wywiadu Krajowego (DINA), Manuel Contreras, obywatel niemiecki ścigany w swej ojczyźnie za ciężkie przestępstwa na podłożu pedofilskim Paul Schaefer i słynny ze szczególnego okrucieństwa agent DINA, Miguel Krasnoff.
Niektórzy ze ściganych przez francuski wymiar sprawiedliwości zostali już skazani przez sądy chilijskie i argentyńskie, a sam były dyktator przebywa w areszcie domowym.
Prawniczka występująca w imieniu rodzin zaginionych Francuzów, Sophie Thonon, oświadczyła w piątek, że fakt, iż Pinochet będzie po raz pierwszy sądzony poza Chile stworzy precedens - pozwoli również osądzić Pinocheta i pozostałych uczestników jego zbrodni w innych krajach, których obywatele byli prześladowani przez chilijską dyktaturę
Liczbę zgładzonych przeciwników politycznych dyktatury Pinocheta określa się na ok. 3 tys. osób.
ss, pap