Przed kim bronią się Amerykanie?

Przed kim bronią się Amerykanie?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Amerykański system obrony rakietowej, który zacznie działać do końca roku, nie ma na celu ochrony Stanów Zjednoczonych przed atakami z Chin i Rosji - oświadczył Pentagon.
Wyjaśnienie Ministerstwa Obrony USA nadeszło wkrótce po  zapowiedzi prezydenta Rosji Władimira Putina, że Moskwa wprowadzi do uzbrojenia najnowocześniejsze jądrowe systemy rakietowe, których nie mają i w najbliższych latach mieć nie będą inne mocarstwa jądrowe.

Według planów rosyjskiego Ministerstwa Obrony, pod koniec grudnia odbędzie się czwarta, końcowa próba nowego mobilnego strategicznego systemu rakietowego Topol-M, produkowanego w  Moskiewskim Instytucie Techniki Cieplnej. Po próbie, w ten najnowocześniejszy system na świecie zostaną wyposażone od 2006 roku rosyjskie strategiczne wojska rakietowe.

Amerykańskie systemy przechwytywania rakiet, stanowiące część wielkiej tarczy antyrakietowej, instalowane są obecnie w Alasce, na północnym wschodzie i w Kalifornii, na południowym zachodzie USA. Ich zadaniem jest ochrona przed ograniczonym atakiem rakietowym ze strony państw mogących stanowić zagrożenie, takich jak Korea Północna.

Stany Zjednoczone zaproponowały także zainstalowanie trzeciego systemu przechwytywania na obszarze Europy, do obrony przed atakami z Bliskiego Wschodu, ale ostatecznej decyzji w tej kwestii nie podjęto - wyjaśnił w środę rzecznik amerykańskiej Agencji Obrony Antyrakietowej Rick Lehner.

"Ten system obrony nie stanowi żadnego zagrożenia dla  strategicznych sił rosyjskich czy chińskich" - dodał.

ss, pap