Agencja nie podała szczegółów na temat uroczystości.
Zdaniem ekspertów, antyamerykańska retoryka, używana często przez przedstawicieli reżimu, ostatnio przybrała na sile. Powodem tego może być impas sześciostronnych rozmów, których celem jest zaprzestanie zbrojeń przez Phenian w zamian za pomoc gospodarczą.
W przeciągu ostatniego roku odbyły się trzy rundy rozmów z udziałem obu Korei, Stanów Zjednoczonych, Chin, Japonii i Rosji, nie przynosząc wymiernych rezultatów. Czwarta runda, przewidziana na wrzesień, nie odbyła się. Phenian nie zgodził się wziąć w niej udziału, równocześnie oskarżając Waszyngton o plany napaści na Koreę Północną i mieszanie się w wewnętrzne sprawy tego kraju.
Jak poinformowała w połowie grudnia japońska agencja Kyodo, kolejna runda sześciostronnych rozmów miałaby odbyć się po inauguracji drugiej kadencji prezydenta George'a W. Busha (20 stycznia 2005). Czyli nie wcześniej niż w lutym-marcu.
ss, pap