Tytuł Człowieka Roku "Wprost" przyznał po raz 14. "Zgodnie z tradycją +Wprost+ tytuł Człowieka Roku przyznajemy Wiktorowi Juszczence, a więc temu, któremu - gdy powiał wiatr historii - urosły skrzydła jak ptakowi, który wywarł ogromny wpływ na życie narodu i regionu. Wiktor Juszczenko to symbol przemian nie tylko na Ukrainie i zapewne nie tylko w 2004 r." - wyjaśnił na łamach "Wprost" jego redaktor naczelny Marek Król.
Podczas piątkowej gali dodał, że Juszczenko zdecydowanie wyprzedził innych kandydatów do tytułu, m.in. Lecha Kaczyńskiego i komisję śledczą ds. PKN Orlen.
Ponieważ Juszczenko nie mógł - z racji pełnionych obowiązków - przybyć na uroczystość przyznania tytułu "Człowieka Roku 2004" reprezentacja "Wprost" udała się wcześniej na spotkanie z nim w Kijowie. Juszczenko wraz z tytułem otrzymał wówczas od redakcji tygodnika wieczne pióro z limitowanej serii.
W piątek w imieniu Juszczenki dziękował Borys Tarasiuk. Żartował, że kapituła przyznająca tytuł "Człowieka Roku 2004" ma dobry smak, bo uhonorowała tym tytułem najbardziej popularnego polityka na Ukrainie.
Tarasiuk przeczytał zgromadzonym przesłanie od Wiktora Juszczenki. Prezydent-elekt Ukrainy dziękował w nim polskiemu prezydentowi Aleksandrowi Kwaśniewskiemu, polskiemu rządowi, parlamentowi, politykom i milionom Polaków "za wsparcie potrzebne Ukrainie w czasie, gdy była wypróbowywana jej demokracja".
Juszczenko podziękował również polskim mediom. "Ukraina nigdy nie zapomni, że stały się one kowalem nie tylko solidarności polskiej, ale i europejskiej. Dodawały nam sił w przekonaniu, że mamy rację i zwyciężymy" - napisał.
Dodał, że przed Ukrainą teraz trudne zadanie - wcielić w życie idee "pomarańczowej rewolucji". "Jesteśmy przekonani, że damy radę" - napisał.
W poprzednich latach tytuł ten otrzymali: Leszek Balcerowicz, Hanna Suchocka, Aleksander Kwaśniewski, Jacek Kuroń, Lech Wałęsa, Wisława Szymborska, Marian Krzaklewski, Jerzy Buzek, Bronisław Geremek, Andrzej Olechowski, Leszek Miller (2001 r.). W 2002 r. było dwóch uhonorowanych - ponownie Leszek Miller oraz Guenter Verheugen; w 2003 tytuł otrzymał Jan Rokita.
26 grudnia Juszczenko zwyciężył w powtórzonej drugiej turze wyborów prezydenckich. Gdy nieco ponad miesiąc wcześniej Centralna Komisja Wyborcza Ukrainy ogłosiła, że w drugiej turze wyborów zwyciężył premier Wiktor Janukowycz, opozycja jednogłośnie zaprotestowała przeciwko sfałszowaniu wyników, a Juszczenko stanął na czele pokojowej "pomarańczowej rewolucji".
Juszczenko urodził się 23 lutego 1954 roku w wiosce Chorużiwka w obwodzie sumskim (północno-wschodnia Ukraina); uczył się w Tarnopolu na zachodzie kraju, tam w 1979 roku ukończył Wyższą Szkołę Finansowo-Ekonomiczną.
Cała jego kariera zawodowa jest związana z bankowością. W latach 80. pracował w lokalnych oddziałach Banku Państwowego ZSRR na Ukrainie, na początku lat 90. trafił do banku "Ukraina", obsługującego sektor rolny gospodarki. W 1993 roku stanął na czele Narodowego Banku Ukrainy (NBU).
Kierujący NBU do roku 1999 Juszczenko został uznany za jednego z najlepszych bankowców w Europie Środkowej i Wschodniej. Jego największym osiągnięciem było udane wprowadzenie do obiegu we wrześniu 1996 roku ukraińskiej waluty narodowej - hrywny. Zasłużył się też przy rozbudowie systemu bankowego.
Pod koniec 1999 roku, gdy Ukrainie groziła niewypłacalność i utrata wiarygodności kredytowej został powołany rząd na czele, którego stanął Juszczenko. W stosunkowo krótkim czasie udało się wynegocjować warunki restrukturyzacji zadłużenia. Po zdjęciu ze stanowiska szefa rządu w kwietniu 2001 roku przez oligarchiczne otoczenie odchodzącego prezydenta Leonida Kuczmy, Juszczenko przeszedł do opozycji. Zbudował centroprawicową koalicję Nasza Ukraina, która odniosła sukces w wyborach parlamentarnych w marcu 2002 roku i powołała największy klub w Radzie Najwyższej.
Juszczenko jest żonaty z Ukrainką z USA, ma pięcioro dzieci z dwóch małżeństw.
ss, pap