"I teraz trzeba dojść co z tymi pieniędzmi, gdzie te pieniądze są" - podkreślił.
Szef Samoobrony dodał, że firm, które otrzymywały z PZU wysokie kontrakty jest więcej. Jedna z nich otrzymywać miała, zdaniem Leppera, miesięcznie 3 miliony dolarów, na przygotowanie "karty potencjalnego klienta PZU". Miało się tak dziać przez 13 miesięcy, tymczasem kartę taką można, by przygotować, zdaniem Leppera, w ciągu godziny.
Odnosząc się do sejmowej komisji śledczej ds. PZU Lepper wyraził przekonanie, że nie zdoła ona, zakończyć prac do końca bieżącej kadencji Sejmu.
Natomiast według niego, Komisja Odpowiedzialności Konstytucyjnej, która zajmuje się m.in. prywatyzacją PZU, powinna zakończyć prace do końca marca. Lepper od piątku jest członkiem tej komisji. Prezydium Sejmu nie zgodziło się natomiast, by wszedł on w skład komisji śledczej ds. PZU.
ss, pap
Czytaj też o raporcie Kobra: Polisa na przeżycie (Eureko może zachwiać finansami RP! )