Związek Karola i Camilli od lat nie był dla nikogo tajemnicą, zaś media otwarcie spekulowały o ich małżeństwie. Mimo to - piszą z Londynu agencje - wiadomość była dla Brytyjczyków szokiem.
Ślub nie budziłby kontrowersji, gdyby Camilla nie była rozwódką. Tymczasem po śmierci królowej Elżbiety II Karol, jej najstarszy syn, zasiądzie na tronie i będzie oficjalnie głową Kościoła anglikańskiego, który nie zdobył się dotąd na pełną akceptację ponownych małżeństw rozwodników. By uniknąć kontrowersji, wbrew dotychczasowym zwyczajom Camilla nie będzie wówczas nosiła tytułu królowej, lecz księżnej-małżonki.
Natomiast od razu po ślubie przyjmie tytuł Jej Królewskiej Wysokości księżnej Kornwalii.
To także odstępstwo od tradycji, bowiem dotąd małżonka księcia Walii, który to tytuł przynależy brytyjskim następcom tronu, nosiła bardzo zaszczytny tytuł księżnej Walii.
Wszystko to już teraz wywołuje ból głowy brytyjskich konstytucjonalistów, którzy nie wykluczają, że parlament będzie zmuszony uchwalić odpowiednie ustawy, legalizujące powyższe wyjątki. Inni są zdania, że wystarczy sięgnąć do jakichś starych, zapomnianych już przepisów. "Bogu dzięki, że Camilla nie jest katoliczką, bo by było jeszcze więcej zamieszania" - kwituje znany konstytucjonalista lord St. John.
58-letnia dziś Camilla Parker Bowles jest miłością życia 56- letniego Karola od czasu ich spotkania przed ponad trzydziestoma laty na meczu polo. O względy księcia, a także Brytyjczyków, musiała rywalizować z Dianą, którą Karol poślubił w 1981 roku. Nieszczęśliwe małżeństwo, o którego rozpad częściowo obwiniano Camillę, zakończyło się rozwodem w 1996 roku. Camilla rozwiodła się z mężem rok wcześniej.
Karol i Camilla mają z poprzednich małżeństw po dwójce dzieci. Były mąż Camilli Andrew Parker Bolwes żyje; Diana zginęła w wypadku samochodowym w Paryżu w 1997 roku. Do końca życia zachowała tytuł księżnej Walii; tak też zapisała się w pamięci Brytyjczyków.
Królowa Elżbieta II i książę-małżonek Filip złożyli Karolowi i Camilli gratulacje, wyrazili radość z powodu ślubu i życzyli obojgu szczęśliwej "wspólnej przyszłości".
Elżbieta chcąc nie chcąc zaakceptowała Camillę, co pokazała publicznie, zapraszając ją na kilka oficjalnych uroczystości u boku Karola. Zdaniem mediów, wybranka księcia z czasem zyskała też sympatię synów Karola, książąt Williama i Harry'ego. Reuter pisze, że Camilla już teraz dzieli z Karolem apartamenty w jego oficjalnej londyńskiej rezydencji, Clarence House.
Radość wyraził także premier Tony Blair. "To bardzo dobra wiadomość" - powiedział. Do życzeń i gratulacji przyłączyli się arcybiskup Rowan Williams i brytyjscy politycy.
AFP przypomniała w czwartek, że praprababka Camilli, Alice Keppel, była przed laty kochanką prapradziadka księcia Karola, króla Edwarda VII.
ss, pap