Karnowski dodał, że należałoby także zapytać czy Balcerowicz sam jest zainteresowany prezesurą Banku Światowego. "Kiedy rok temu jego nazwisko pojawiło się w gronie kandydatów na dyrektora Międzynarodowego Funduszu Walutowego, powiedział: nie" - przypomniał Karnowski.
We wtorek prezes Narodowego Banku Polskiego Leszek Balcerowicz zasugerował, że nie będzie ubiegał się o stanowisko szefa Banku Światowego. "Nie jest to propozycja praktyczna, choć zaszczytna, bo jest jakiś układ, na mocy którego szefem Banku Światowego zostaje Amerykanin" - powiedział Balcerowicz na spotkaniu z młodzieżą w Olsztynie.
Spekulacje na temat kandydatury Balcerowicza pojawiły się po komentarzu redakcyjnym w sobotnim "New York Timesie", który wymienił byłego polskiego wicepremiera jako jednego z "dobrych kandydatów" na prezesa Banku Światowego. Ze stanowiska tego wkrótce odchodzi James Wolfensohn.
Wybory nowego prezesa odbędą się prawdopodobnie w kwietniu. Według ustalonej procedury, kandydatów zgłasza Ministerstwo Skarbu USA i rozpatruje je w głosowaniu zarząd Banku Światowego złożony z przedstawicieli państw członkowskich.
Rzecznik Ministerstwa Skarbu Tony Fratto powiedział w środę PAP, że jego resort z zasady nie komentuje kandydatur na prezesa Banku Światowego. Zapytany czy USA byłyby gotowe odstąpić od niepisanej zasady, że prezesem musi być obywatel USA Fratto odpowiedział: "Szukamy najlepszego kandydata".
Rzecznik Banku Światowego Carl Hanlon powiedział, że bank "nie może komentować" doniesień o kandydaturze Balcerowicza.
ks, pap