Beksińskiego znalazł znajomy, w poniedziałek wieczorem, na balkonie jego mieszkania na warszawskim Mokotowie. Zaniepokoiło go to, że malarz nie odpowiada na telefony. Beksiński został pchnięty ostrym narzędziem - prawdopodobnie nożem - 17 razy.
Do wyjaśnienia sprawy została powołana specjalna grupa policjantów z wydziału dw. z terrorem kryminalnym Komendy Stołecznej Policji. Zabezpieczono liczne ślady na miejscu zdarzenia, przesłuchano znajomych i bliskich Beksińskiego, a także - jak informował Sokołowski - osoby, które mogły mieć informacje istotne dla sprawy.
Policja od początku podejrzewała, że tłem zabójstwa nie była kradzież, z mieszkania nic nie zginęło, nie było też śladów plądrowania. Branych pod uwagę jest wiele wątków m.in. samobójstwo (także dokonane przy pomocy innej osoby).
"Żadnej opcji nie można w tej chwili wykluczyć ani potwierdzić. Myślę, że sekcja zwłok, jak również inne czynności, które będziemy wykonywać, pozwolą na potwierdzenie lub wykluczenie pewnych wersji" - powiedział szef mokotowskiej prokuratury Zbigniew Żelaźnicki.
Sekcja zwłok Beksińskiego zostanie przeprowadzona w czwartek. Zarówno policja jak i prokurtura liczą, że wniesie ona wiele cennych informacji do śledztwa.
Beksiński - według sąsiadów - był bardzo miłym i bardzo ostrożnym człowiekiem, rzadko wychodził z domu. Rodzina pomagała mu w zakupach, płaciła za niego czynsz. Przy wejściu zainstalował wideofon, dzięki któremu widział, kto dzwoni do drzwi.
Ten jeden z najwybitniejszych malarzy współczesnych, urodził się 24 lutego 1929 r. w Sanoku. Początkowo zajmował się fotografią artystyczną i rysunkiem, a następnie malarstwem i rzeźbą.
W latach 70. i 80. Beksiński stał się popularny zarówno w kraju, jak i za granicą. Jego obrazy pokazywane były w prestiżowych galeriach na całym świecie, m.in. we Włoszech, Niemczech, Francji, Belgii i wielu innych krajach. Beksiński jako jedyny Europejczyk ma stałą ekspozycję w muzeum sztuki w japońskiej Osace.
W wigilijną noc 1999 r. samobójstwo popełnił jego 41-letni syn Tomasz, znany dziennikarz muzyczny i tłumacz. Zwłoki syna odkrył ojciec.
ss, pap