Oswoić Tygrysa

Dodano:   /  Zmieniono: 
Żaden zawodnik nie jest w stanie wygrywać w nieskończoność. Wielu natomiast zapłaciło słoną cenę za zbyt wybujałe ambicje.
Już po poprzedniej walce Dariusza Michalczewskiego eksperci odradzali mu dalsze występy na ringu. "Tiger" nie staje się coraz młodszy, za to konkurencja rośnie. Nieudany pojedynek to nie tylko niezarobione pieniądze, nadszarpnięta reputacja i parę siniaków. Brutalny nokaut można przypłacić zdrowiem albo życiem, jeśli dojdzie do poważnego stłuczenia mózgu czy uszkodzenia kręgosłupa szyjnego. Powtarzające się urazy mogą sumować się i dawać takie efekty jak u Muhammada Alego, który zachorował na chorobę Parkinsona.

Można oczywiście oszukiwać się bajeczkami rodem z filmów o Rockym Balboa, ale miejmy nadzieję, że Michalczewski jest na to zbyt inteligentny. Boks nie jest zresztą całym jego życiem. Może występować w reklamach (a nawet w filmach, jak jego kolega po fachu Przemysław Saleta), nagrywać piosenki, prowadzić treningi, angażować się w działania charytatywne. Prawdziwego mistrza można poznać między innymi po tym, że wie, kiedy należy się wycofać - i jak to zrobić z klasą.

Jan Stradowski