Komisja nadal bez przewodniczącego (aktl.)

Komisja nadal bez przewodniczącego (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
Komisja śledcza ds. Orlenu do przyszłego tygodnia - do czasu otrzymania komunikatu lekarskiego o stanie zdrowia Józefa Gruszki - nie podejmie decyzji w sprawie wyboru nowego przewodniczącego.
Poinformował o tym wiceprzewodniczący komisji Andrzej Aumiller (UP) po  posiedzeniu prezydium komisji.

Inny wiceprzewodniczący Zbigniew Wassermann (PiS) dodał, że taka decyzja została podjęta po kontakcie ze szpitalem, w którym znajduje się Gruszka, oraz po rozmowie z prezesem PSL Waldemarem Pawlakiem. "Postanowiliśmy nie podejmować żadnych decyzji personalnych do przyszłego tygodnia, kiedy spodziewany jest komunikat lekarski. Wówczas podejmiemy decyzję, jak przeorganizować prace prezydium" - zaznaczył.

Dodał, że jest zwolennikiem jak najszybszego wyboru nowego przewodniczącego w przypadku utrzymania się złego stanu zdrowia Józefa Gruszki. "Jestem za szybkim wyjaśnieniem sytuacji, a nie tworzeniem protez w postaci kierowania komisją przez wiceprzewodniczących" - dodał.

Jak zaznaczył Aumiller, jeśli komunikat o stanie zdrowia będzie mówił, że do końca kadencji Gruszka nie będzie mógł powrócić do  pracy, to jest oczywiste, że komisja odwoła przewodniczącego i  powoła nowego.

Aumiller ujawnił, że on i Wassermann są kandydatami prezydium na  nowego przewodniczącego komisji.

Przeciwnikiem odwoływania obecnego przewodniczącego jest Konstanty Miodowicz (PO). "Nie widzę żadnych podstaw do  odwoływania przewodniczącego Gruszki, widzę natomiast konieczność życzenia mu wszystkiego dobrego i wsparcia modlitwą" - dodał.

Innego zdania jest Wassermann. "Z całym szacunkiem do tego, co  robił przewodniczący Gruszka, komisja nie może być ubezwłasnowolniona" - powiedział dziennikarzom.

PSL na razie nie zamierza zastępować Gruszki innym posłem. Wśród ewentualnych kandydatów na miejsce przewodniczącego, gdyby stan jego zdrowia nie pozwolił wrócić mu do pracy, wymieniani są Eugeniusz Kłopotek, Marek Sawicki i Janusz Piechociński. Żaden z  nich nie ma jednak certyfikatu dostępu do informacji niejawnych.

Aumiller zauważył, że reprezentant PSL, dopóki nie uzyska certyfikatu, będzie mógł uczestniczyć tylko w przesłuchaniach jawnych, nie będzie miał dostępu do niektórych dokumentów.

Prezydium zdecydowało także o odwołaniu porannego posiedzenia zaplanowanego na piątek. "To posiedzenie miało załatwiać kwestie personalne i w tej sytuacji jest bezprzedmiotowe" - powiedział Wassermann. Komisja zbierze się więc w piątek po porannych głosowaniach w Sejmie. Posłowie mają przesłuchać na jawnym posiedzeniu Bronisława Blamowskiego - szefa Trade-Prod - firmy, która próbowała dostarczać ropę do polskich rafinerii - oraz  Zdzisława Montkiewicza - b. prezesa CIECH-u.

Gruszka, który po wylewie krwi do mózgu od niedzieli przebywa w  szpitalu w Kaliszu, jest nadal nieprzytomny, a jego stan określa się jako bardzo ciężki.

ks, ss, pap