Eurodeputowany Zbigniew Zaleski wykorzystał przysługującą mu minutę wystąpienia podczas sesji Parlamentu Europejskiego w Brukseli, by upamiętnić zamordowanych w Katyniu oficerów polskich.
W środę wieczorem, podczas przysługującego każdemu eurodeputowanemu minutowego wystąpienia na dowolny temat, prof. Zbigniew Zaleski (PO) poprosił obecnych na sali eurodeputowanych, by w ciszy, przez 10 sekund oddać hołd ofiarom Katynia i ich rodzinom.
"Na sali powstali z miejsc nie tylko polscy europosłowie, ale także inni" - mówi Zalewski.
Zaleski zaproponował ponadto, by 5 marca był obchodzony jako dzień walki z totalitaryzmem, bo tego dnia w 1940 r. Stalin wydał rozkaz zamordowania polskich oficerów.
W marcu Zaleski wraz z prof. Wojciechem Roszkowskim (PiS) zwracali się do przewodniczącego PE Josepa Borrella z prośbą o upamiętnienie przez Parlament Europejski ofiar katyńskich minutą ciszy. Borrell odmówił, powołując się na wspólną decyzję przewodniczących frakcji politycznych.
"Postanowiłem użyć innej strategii - mówi Zalewski. - Po to, by rodziny ofiar katyńskich wiedziały, że PE jakoś o nich pamięta".
ss, pap