W przemówieniu prezydent Kwaśniewski podkreślił, że w dziejach narodów są chwile, w których ludzie łączą się ponad sporami. Jego zdaniem, taką chwila było w przeszłości uchwalenie Konstytucji 3 Maja, a współcześnie śmierć papieża Jana Pawła II.
Kwaśniewski nawiązał do pierwszej rocznicy polskiego członkostwa w Unii. "Nie sprawdziły się czarne scenariusze. Nasz kraj nie stał się ani trochę mniej polski, za to bardziej Polska stała się Europą" - podkreślił.
Wyjaśnił także, że będzie uczestniczył w międzynarodowych obchodach 60. rocznicy zakończenia II wojny światowej przede wszystkim po to, by oddać hołd jej ofiarom, a także by podkreślić ogromny polski wkład w pokonanie faszyzmu.
W przemówieniu prezydent podziękował także Lechowi Wałęsie za zaproszenie go na uroczystości 25. rocznicy "Solidarności".
Na Placu Piłsudskiego odbyła się uroczysta odprawa wart, defilada wojsk i pokaz musztry paradnej. W południe oddano salut armatni.
Wieńce przed Grobem Nieznanego Żołnierza złożyli przedstawiciele najwyższych władz, kombatantów, duchowieństwa i korpusu dyplomatycznego.
W tłumie ludzi na Placu Piłsudskiego była też grupa przeciwników Unii Europejskiej. Trzymali transparenty: "Konstytucja UE to likwidacja państwa polskiego", "Konstytucja UE-Targowica".
ss, pap