Frustracja z powodu wszechobecnych oszukańczych chwytów stosowanych w biznesie prowadzi bohatera do... zamachu na prezydenta. Tak w wielkim skrócie wygląda fabuła filmu "Zabić prezydenta", który wszedł właśnie na nasze ekrany.
Amerykański dramat "Zabić prezydenta" rozgrywa się w 1974 roku, kiedy Stany Zjednoczone przechodzą jeden z najtrudniejszych momentów w swojej demokratycznej historii: aferę Watergate, która doprowadziła do odsunięcia od władzy ówczesnego prezydenta Richarda Nixona. Pewien biznesmen postanawia dokonać na niego zamachu. Dlaczego? W jego oczach Nixon staje się uosobieniem wszystkiego, co złe w Ameryce.
Film - jak twierdzi debiutujący reżyser Niels Mueller - oparty jest na rzeczywistych zdarzeniach. W rolach głównych zobaczymy Naomi Watts, Seana Penna, Dona Cheadle i Jacka Thompsona.
em, pap