"Obok Polski szereg innych państw jest zdania, że nie można pozostać bezczynnym i nie można wyobrazić sobie kontynuacji dotychczasowych wytycznych bez jakichkolwiek modyfikacji" - powiedział Truszczyński.
W styczniu Unia Europejska zdecydowała, że zawiesza na sześć miesięcy sankcje dyplomatyczne wobec Kuby, nałożone po tym, gdy w 2003 roku reżim Fidela Castro aresztował 75 dysydentów. Nawiązaniu dialogu politycznego z Kubą najbardziej sprzeciwiały się w styczniu Polska i Czechy. W czerwcu państwa UE mają dokonać rewizji decyzji ze stycznia.
"Jest jasne, że Polska będzie wśród krajów domagających się rewizji styczniowej decyzji, zwłaszcza po ostatnich doświadczeniach i dowodach danych przez władze kubańskie, jak postępują one wobec obywateli własnych i obywateli państw UE" - oświadczył Truszczyński.
W ostatnich dniach z Kuby wydalono co najmniej 13 deputowanych i dziennikarzy europejskich, w tym dwóch eurodeputowanych i czterech dziennikarzy polskich, którzy pojechali na wyspę, by wziąć udział w spotkaniu opozycji 20 maja.
Zdaniem Truszczyńskiego, jest za wcześnie, by spekulować, na czym będzie polegać rewizja stosunków z Kubą - czy UE powróci do stanu sprzed stycznia, czy "znacząco zmodyfikuje zestaw wytycznych przyjętych w styczniu". Dodał, że Polska jest w trakcie określania swojego ostatecznego stanowiska.
W programie poniedziałkowego spotkania, przygotowanym przez kierujący pracami UE Luksemburg, nie było kwestii Białorusi. Także minister Truszczyński nie podjął tego tematu.
"Czy i kiedy na szczeblu UE będziemy postulować określone kroki, związane z prześladowaniem Związku Polaków przez władze białoruskie, to jest w przygotowaniu. Na dzień dzisiejszy niczego finalnego nie przywiozłem" - oświadczył Truszczyński. Zapewnił jednak, że partnerzy Polski w UE są świadomi, że Związek Polaków na Białorusi jest poddawany prześladowaniom ze strony władzy.
Dodał, że polski MSZ pracuje nad tym, by zgłosić na forum UE określone postulaty w sprawie Białorusi, w tym także dotyczące rozszerzenia tworzonej właśnie unijnej listy osób z zakazem wjazdu na teren UE o Białorusinów odpowiedzialnych za prześladowanie Związku Polaków.
"Nie mamy jeszcze konkretnych wniosków imiennych, opracowanych tak, aby można je było formalnie wprowadzić w obieg przygotowujący decyzję UE. Zakładam, że to się stanie w tygodniu" - powiedział Truszczyński.
ss, pap