Nietrzeźwo na drogach

Nietrzeźwo na drogach

Dodano:   /  Zmieniono: 
Aż 1200 nietrzeźwych kierowców zatrzymała na drogach policja od początku wydłużonego weekendu. Tylko w piątek "po kieliszku" wsiadło za kierownicę 614.
Choć - jak mówią policjanci - nie jest to jeszcze liczba rekordowa, apelują, by po wypiciu alkoholu zrezygnować z prowadzenia pojazdu; zapowiadają też wzmożone kontrole.

W przypadku, gdy policja stwierdzi, że kierowca ma od 0,2 do 0,5 promila alkoholu we krwi, kieruje do sądu grodzkiego wniosek o  jego ukaranie. W takiej sytuacji najczęstszą karą jest wysoka grzywna i utrata prawa jazdy na okres od pół roku. W sytuacjach, gdy wskazania alkotestu są wyższe lub gdy kierowca spowoduje wypadek, karą może być nawet więzienie.

Jak poinformował Marcin Szyndlerz z zespołu prasowego Komendy Głównej Policji, w piątek na polskich drogach doszło do 146 wypadków, zginęło w nich 14 osób, a ponad 200 zostało rannych. Najczęstszą przyczyną tragedii była nadmierna prędkość, kierowcom utrudniała też jazdę wysoka temperatura. W pierwsze dwa dni długiego weekendu (czwartek, piątek) wydarzyło się 267 wypadków, w których zginęło 27 osób, a 376 zostały ranne.

Sobota jak na razie - według policji - mija spokojnie. Na drogach krajowych i "wlotówkach" do miast jest mały ruch; więcej samochodów - w okolicach miejscowości turystycznych.

Syutuacja zmieni się jednak już w niedzielę rano, kiedy wiele osób wyruszy w drogę "powrotną". Kierowcy powinni spodziewać się po południu korków na trasach wjazdowych do dużych miast. "Zaplanujmy podróż powrotną, wyjedźmy bardzo wcześnie rano lub wieczorem, by nie jechać w czasie największego upału. Jeśli jest to możliwe przełóżmy powrót na poniedziałek" - apeluje Szyndler.

Jak dodał, kierowcy powinni pamiętać o tym, że wysokie temperatury zwalniają ich reakcje i są dodatkową przyczyną zmęczenia. "Róbmy przerwy, dużo pijmy; jeśli nie mamy klimatyzacji w samochodzie przemywajmy twarz zimną wodą" - radził.

Kierowcy powinni spodziewać się kontroli stanu technicznego aut i  sposobu przewożenia najmłodszych. Policjanci zwracają uwagę na to, czy kierowca i pasażerowie mają zapięte pasy; sprawdzają trzeźwość kierowców oraz  prędkość, z jaką jadą.

Policyjne kontrole przeprowadzane są też na osiedlach, w miejskich parkach, w pobliżu rzek i jezior. "Zaczyna się sezon, zwiększa się niebezpieczeństwo utonięć" - wyjaśnił Szyndler.

em, pap