W takich zakątkach świata jak Nowa Kaledonia, Martynika czy Polinezja Francuska zarejestrowanych jest ok. 1,4 mln spośród 42 mln wyborców.
W ambasadach, konsulatach i instytutach francuskich we wszystkich innych krajach referendum odbędzie się w niedzielę tak jak w samej Francji, gdzie lokale wyborcze zostaną otwarte o godz. 8.00.
Francuzi mają odpowiedzieć "tak" lub "nie" na pytanie: "Czy popierasz projekt ustawy, która zezwala na ratyfikację Traktatu Ustanawiającego Konstytucję dla Europy?".
Pierwsze sondażowe wyniki (exit pools) spodziewane są tuż po zamknięciu lokali w Paryżu i Lyonie, czyli po godz. 22.00. Po godz. 23.00, przed północą spodziewane jest ogłoszenie oficjalnych wstępnych wyników przez resort spraw wewnętrznych. Stanie się to, kiedy zostaną podliczone głosy oddane w Paryżu. Jeśli walka między "tak" i "nie" będzie zacięta, trzeba się liczyć z parogodzinnym opóźnieniem.
Oficjalne ogłoszenie wyników powinno nastąpić pod koniec tygodnia, kiedy zatwierdzi je Rada Konstytucyjna.
Tymczasem wszystko wskazuje na to, że Francuzi odrzucą traktat. Trzy czołowe francuskie ośrodki badania opinii publicznej wskazują na przewagę jego przeciwników. Wyniki ich sondaży różnią się jednak o kilka punktów procentowych.
Według ostatnich, opublikowanych w piątek wieczorem, wyników ankiety instytutu TNS Sofres, zamiar głosowania "nie" deklaruje 51 proc. osób, które są zdecydowane pójść do urn. "Tak" chce głosować 49 proc. ankietowanych, a 21 proc. w ogóle nie zamierza wziąć udziału w referendum. Sondaż TNS Sofres przeprowadzono w czwartek i piątek, telefonicznie, na reprezentatywnej próbie 1009 wyborców.
Instytut Ifop przewiduje, że odsetek zwolenników "nie" sięgnie 56 proc., a na "tak" zagłosuje 44 proc. wyborców. W tym sondażu, przeprowadzonym także 26-27 maja, 17 proc. respondentów zastrzega, że może w ostatniej chwili zmienić zdanie, a 9 proc. w ogóle się nie wypowiada. Ifop przeprowadził ankietę telefonicznie, na reprezentatywnej próbie 850 osób wpisanych na listy wyborcze.
Ośrodek CSA prognozuje z kolei, że "nie" zwycięży większością 52 proc., a na "tak" zagłosuje 48 proc. wyborców. Ten sondaż także przeprowadzono w czwartek i piątek, na reprezentatywnej próbie 1019 wyborców.
W sobotę obowiązuje cisza wyborcza, prowadzenie agitacji, a także publikowanie nowych wyników jakichkolwiek sondaży jest zakazane.
em, pap