Polska i Anglia będą rządzić UE?

Polska i Anglia będą rządzić UE?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Alexander Rahr, ekspert niemieckiej Rady ds. polityki zagranicznej, którego przytacza rządowa "Rossijskaja Gazieta", prognozuje, że po odrzuceniu konstytucji unijnej, Unią Europejską będą kierować koalicje państw.
Jego zdaniem, możliwe są dwa warianty takich sojuszów. "Pierwszy: Niemcy i Francja. Kraje te zawsze popierały ideę jednolitej i  silnej Europy. Drugi: Anglia i Polska. Opowiadają się one za  umocnieniem więzi z Ameryką" - pisze Rahr.

"Sądzę, że drugi wariant jest najbardziej realny" - dodaje ekspert niemieckiej Rady ds. polityki zagranicznej.

Według niego, w Unii Europejskiej w najbliższym czasie dokonają się daleko idące zmiany polityczne. "Po pierwsze, kanclerz RFN Gerhard Schroeder, który bardziej niż inni (liderzy) dążył do  włączenia Turcji do UE, zejdzie ze sceny politycznej. Po drugie, w  Polsce po odejściu Aleksandra Kwaśniewskiego oczekuje się przyjścia bardziej konserwatywnego rządu. Po trzecie, Francja powiedziała +nie+ konstytucji UE i tym samym pogrzebała ją na  zawsze" - zauważa politolog.

"Wszystko to świadczy o tym, że w Europie może pojawić się nowy nurt, który zmieni cały polityczny układ sił" -podkreśla Rahr.

W jego opinii, "dla Rosji korzystniej byłoby mieć do czynienia ze  zjednoczoną Europą, mającą wspólną konstytucję". "Dokument ten pomógłby Europejczykom zbudować federacyjne państwo i gospodarczo bronić się przed Ameryką i rosnącą w siłę Azją. Natomiast teraz szansę, by Europa stała się potężnym graczem politycznym i  ekonomicznym na światowej arenie, gwałtowanie zmalały" - twierdzi Rahr.

ss, pap