Kombatantami mają być osoby, które były zatrudnione w strukturach Urzędu Bezpieczeństwa, Służbie Bezpieczeństwa, Informacji Wojskowej, prokuraturze, sądownictwie bądź służbie więziennej, a które - jak napisano w projekcie - nie wykonywały zadań związanych ze zwalczaniem organizacji niepodległościowych.
Uprawnienie kombatanckie dla takich osób - jak wynika z projektu - przyznawałby Urząd ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych, po uprzednim zasięgnięciu opinii Instytutu Pamięci Narodowej. Wedle opinii doradcy prezesa IPN prof. Andrzeja Rzeplińskiego "w wielu przypadkach nie będzie to możliwe, gdyż nie będzie on miał takich informacji".
Projekt, zgłoszony przez SLD, przewiduje także poszerzenie kategorii osób, które nabyły uprawnienia z tytułu tzw. utrwalania władzy ludowej (nadawane w przeszłości przez ZBOWiD). Dotychczas uprawnienia takie - jak powiedział na posiedzeniu Komisji dyrektor departamentu orzecznictwa Urzędu ds. Kombatantów Piotr Siłakiewicz - zachowali jedynie żołnierze pełniący służbę w Wojsku Polskim do 30 czerwca 1947 roku. Zgodnie z projektem uprawnienia kombatanckie otrzymaliby także ci, którzy pełnili służbę w wojsku między 1 lipca 1947 roku a 31 grudnia 1948 roku.
Przyznaniu uprawnień kombatanckich zatrudnionym w MO, UB prokuraturze i wojsku sprzeciwiali się kombatanci ze Światowego Związku Żołnierzy AK, Związku Powstańców Warszawskich, Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych i Stowarzyszenia Polskich Kombatantów w Kraju. Popierali: Związek Kombatantów Rzeczpospolitej Polskiej i Byłych Więźniów Politycznych.
Po pracach sejmowej podkomisji do projektu włączono także propozycję z projektu nowelizacji zgłoszonego przez PiS. We wtorek posłowie Komisji Polityki Społecznej i Rodziny przyjęli też zapis, według którego jako osoby represjonowane traktowani byliby także Polacy przymusowo deportowani między 1 września a 31 marca 1940 roku.
Projekt nowelizacji, nad którym debatowali posłowie Komisji, przewiduje przyznanie statusu osoby represjonowanej również górnikom kopalni Wujek, rannym w starciach z milicją w 1981 roku, oraz wdowom po zabitych wówczas górnikach.
Koszty wprowadzenia tej nowelizacji to około 65 mln zł.
em, pap