Zgodnie z tzw. planem Szarona, wycofywanie sił izraelskich ze Strefy Gazy ma się rozpocząć 8 sierpnia. Plan przewiduje rownież likwidację czterech (ze 120 ogółem) osiedli żydowskich w północnej części Zachodniego Brzegu.
Na konferencji prasowej po spotkaniu z amerykańską sekretarz stanu Abbas zapewnił o gotowości strony palestyńskiej do koordynowania z Izraelem wycofania wojsk z Gazy.
"Mówiliśmy o naszym zaangażowaniu na rzecz reform i pokoju. Zdecydowaliśmy się na całkowitą koordynację (z Izraelem) w celu zupełnego i jednoznacznego wycofania ze Strefy Gazy i Zachodniego Brzegu" - powiedział.
Rice podkreśliła, że koordynacja ta jest kwestią "absolutnie krytyczną". "Jeśli to ma być pokojowe i uporządkowane wycofanie z Gazy, obie strony będą musiały zrobić, co do nich należy" - wskazała. Zapowiedziała, że będzie omawiać ten problem także w czasie wizyty w Izraelu.
Zaapelowała do władz palestyńskich, by zrobiły więcej dla zreformowania służb bezpieczeństwa. "Prezydent Abbas podjął konkretne, pozytywne kroki w celu zreformowania służb bezpieczeństwa, lecz naturalnie jest jeszcze dużo więcej do zrobienia" - zaznaczyła. Wskazała zwłaszcza na "wykorzystanie sił bezpieczeństwa do zwalczania bezprawia i walki z terroryzmem".
Podkreślając, że Stany Zjednoczone witają z zadowoleniem zaangażowanie Abbasa w reformy polityczne i demokratyzację społeczeństwa, obiecała poparcie jego wysiłków "wraz ze wspólnotą międzynarodową".
Zapowiedziała, że USA nadal będą bojkotować islamistyczne ugrupowanie palestyńskie Hamas, uznawane za organizację terrorystyczną. Deklaracja ta padła w kilka dni po tym, jak Unia Europejska przyznała, że nawiązała ostatnio "techniczne" kontakty dyplomatyczne z Hamasem, który uzyskał bardzo dobre wyniki w niedawnych wyborach municypalnych.
ks, pap