Ludowa inwazja (aktl.)

Ludowa inwazja (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prezes PSL Waldemar Pawlak potwierdził, że jego partia będzie dalej rozmawiać z Samoobroną Andrzeja Leppera na temat wspólnych list kandydatów do Senatu w jesiennych wyborach parlamentarnych.
"Będziemy rozmawiać, bo wybory większościowe do Senatu sprawiają, że warto jest poszukiwać koalicji czy porozumienia jeszcze przed wyborami" - powiedział w sobotę Pawlak dziennikarzom w  Białymstoku. Wspólnie z kandydatem PSL na prezydenta Jarosławem Kalinowskim wziął on udział w wojewódzkiej konwencji wyborczej stronnictwa, na której wybrano wstępnych kandydatów PSL do startu w wyborach z Podlasia.

Pawlak powiedział, że w kwestii wyborów do Sejmu rozmowy z  liderem Samoobrony dotyczyły wspólnej, szerszej współpracy: PSL, Samoobrony, partii emerytów i rencistów, kółek rolniczych i izb rolniczych oraz Forum Młodych Ludowców i Związku Młodzieży Wiejskiej, ale takiego porozumienia - "szczęśliwości" - jak powiedział Pawlak, Andrzej Lepper nie chciał przyjąć.

Sobotnia "Rzeczpospolita" napisała, że Lepper złożył ludowcom propozycję współpracy podczas wyborów. Pytany o to w sobotę Pawlak powiedział, że rozmowy z Samoobroną w sprawie list do Senatu to  "dobry znak z punktu widzenia przynajmniej pozytywnej rozmowy i  zaprzestania bardzo brutalnej konfrontacji". Nie odpowiedział jednak pytany wprost, czy oznacza to zawarcie "paktu o nieagresji" z Samoobroną.

Pawlak dodał, że PSL zależy na budowaniu pozytywnych programów dla gospodarki, m.in. służących zmniejszaniu bezrobocia, poprawie sytuacji w rolnictwie. "Będziemy się też przeciwstawiali pomysłom na bardzo liberalne reformy" - powiedział Pawlak i wskazał, że  chodzi o pomysł PO na 15 proc. podatek liniowy.

Pawlak podkreślił, że Andrzej Lepper jest skłonny do rozmów, dodał, że liczy na "rozsądne, racjonalne porozumienie" w kwestiach programowych, bo zaznaczył, że PSL nie akceptuje protestu - jako "technologii politycznej" stosowanej przez Samoobronę.

Prezes ludowców mówił, że kampania PSL zgodna z przesłaniem "więcej chleba, mniej igrzysk" będzie skromna i oszczędna, skoncentrowana na bezpośrednim docieraniu do wyborców.

Kandydat PSL na prezydenta apelował o to, by nie sprowadzać kampanii prezydenckiej do walki pomiędzy prawicą, a lewicą, bo jak mówił "korupcja nie jest ani prawicowa ani lewicowa". Powiedział, że w swojej kampanii będzie prezentował kompetencje prezydenta, nie będzie też prowadził kampanii "zaczepnej czy napastliwej" w  stosunku do kontrkandydatów.

Po sobotniej wojewódzkiej konwencji wyborczej na podlaskiej liście kandydatów PSL do Sejmu znaleźli się m.in. jeden z liderów PSL w regionie prof. Adam Dobroński, obecni posłowie PSL Edmund Borawski i Józef Mioduszewski, a także wicemarszałkowie województwa podlaskiego Krzysztof Tołwiński i Jan Kamiński, a  także przewodnicząca regionalnych struktur ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych Alicja Hryniewicka. Kandydatem na senatora ma być były prezydent Białegostoku Lech Rutkowski.

ks, pap