Lepper powiedział, że po dojściu Samoobrony do władzy jego partia doprowadzi do reformy finansów państwa, zmiany ustawy o NBP, do ograniczenia rozmiarów administracji publicznej oraz zapewni gwarantowane minimum socjalne.
Podkreślił, że Samoobrona będzie działała na rzecz małej i średniej przedsiębiorczości, obniży podatek od osób prawnych oraz stawki ZUS. Zapewnił też, że jego ugrupowanie nie podniesie żadnych podatków. Kolejny raz opowiedział się za renegocjacją unijnego Traktatu Akcesyjnego.
Lepper kolejny raz zaatakował rządy i polityków, którzy od 1989 roku rządzili Polską i - jego zdaniem - "zrujnowali i rozkradli majątek narodowy". Jak ocenił, liberałowie zawsze prowadzą politykę "w oderwaniu od zwykłych ludzi, bezrobotnych i młodzieży".
Szef Samoobrony nawoływał delegatów do "ciężkiej pracy" przed wyborami parlamentarnymi. Przypomniał, że każdy kandydat partii w tych wyborach będzie podpisywał weksle in blanco i będzie za ewentualne opuszczenie Samoobrony karany. "Ten kto opuści Samoobronę - powiedział Lepper - będzie płacił takie kary, że nie będzie mu się opłacało opuszczać partii". A jeśli opuści, będzie "zdrajcą i karierowiczem+"
Zdaniem Leppera, Samoobrona to partia "nowoczesnej i patriotycznej lewicy", która ma "jasny i konkretny program". "Tego programu boją się rożnej maści liberałowie, oszukujący Polaków przez 16 lat" - powiedział.
Lepper poinformował dziennikarzy, że prawdopodobnie powstaną wspólne listy wyborcze Samoobrony i PSL w wyborach Senatu.
Wiceprezes PSL Jan Bury powiedział, rozmowy ws. wspólnych list PSL i Samoobrony w wyborach do Senatu będą sfinalizowane w najbliższych dniach.
W trakcie konwencji wyborczej Samoobrony szefowie jej struktur regionalnych przedstawili sprawozdania z przygotowania do wyborów parlamentarnych oraz chwalili Leppera. Część mówców wzywała szefa Samoobrony, aby w wyborach do Sejmu startował z ich okręgu. Lepper powiedział jednak PAP, że do Sejmu wystartuje prawdopodobnie ze swojego okręgu wyborczego w Koszalinie.
"Wodzu - prowadź do zwycięstwa" - nawoływała Leppera posłanka Maria Zbyrowska. Posłanka Danuta Hojarska podarowała Lepperowi pluszowego słonia, aby - jak powiedziała - nie było mu samemu smutno w Pałacu Prezydenckim.
Tadeusz Dębicki z Wielkopolski przekonywał, że tylko Lepper może uratować Polskę, a według posła Jana Łącznego - szef Samoobrony - to jedyny mąż stanu, który ma wizję rozwoju Polski. Bolesław Borysiuk z Lublina, uważa z kolei, że Lepper to "charyzmatyczny mąż stanu" i "nadzieja dla miliona Polaków".
"Każdy człowiek jest ważny" - to hasło Samoobrony w wyborach parlamentarnych. W trakcie konwencji przedstawiono też oficjalny hymn ugrupowania w kampanii wyborczej. Jedna zwrotka zaczyna się od słów - "jeszcze zapłaczą łotry i złodzieje, Boże dopomóż nam".
Na zakończenie konwencji wyborczej Lepper przestrzegł delegatów przed nadużywaniem alkoholu w czasie powrotu do domu. "Nie możecie kalać dobrego imienia partii" - ostrzegł.
W konwencji uczestniczyło około tysiąca delegatów i zaproszonych gości. W jej trakcie konwencji promowano książkę Leppera - "Czas barbarzyńców".
ks, pap