Luksemburg tym samym dołączył do Hiszpanii, jedynego kraju, którego obywatele poparli w referendum traktat konstytucyjny UE.
Przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Durao Barroso oświadczył w niedzielę, że "z wielkim zadowoleniem" przyjął zwycięstwo "tak" w referendum w sprawie unijnej konstytucji w Luksemburgu.
Niebawem przemówienie wygłosi premier tego kraju Jean-Claude Juncker.
Luksemburczycy głosowali przez sześć godzin. Lokale wyborcze zamknięto o godzinie 14.00.
Do głosowania uprawnionych było ponad 200 tys. osób, czyli połowa wszystkich mieszkańców. Udział w referendum jest dla Luksemburczyków obowiązkowy, a za złamanie tego prawa grozi kara grzywny.
Luksemburg to jeden z najmniejszych krajów UE, ale po fiasku konstytucji we Francji i Holandii referendum w tym kraju nieoczekiwanie nabrało znaczenia. "Tak" Luksemburczyków dla konstytucji może zadecydować, że o dokumencie tym znów zacznie się w ogóle myśleć.
ss, pap