Trybunał Konstytucyjny wyłączył z lustracji dziennikarzy i dużą grupę naukowców. Czyli grupy, które przed lustracją się najbardziej broniły.
Ale niech sędziowie Trybunału, którzy głosowali za uchyleniem części przepisów ustawy, nie myślą, że lustracji w Polsce nie będzie. Na szczęście poszatkowana przez Trybunał ustawa zostawia dostęp do akt IPN dziennikarzom. A to było w niej najcenniejsze, nie tylko z punktu widzenia mediów. W ciągu kilku miesięcy lustrację w Polsce przeprowadzą dziennikarze.
P.S. Tak wydawało mi się po ogłoszeniu wyroku. Prezes TK Jerzy Stępień wyjasnił jednak na konferencji prasowej, że orzeczenie oznacza, że IPN jest zamkniety nie tylko dla dziennikarzy, ale i naukowców. Nie wiem na jakiej podstawie tak uważa, ale słuchając innych jego wywodów odniosłem wrażenie, iż znacznie przecenia swoją rolę. Stepień pouczał nas o standardach europejskich, tłumaczył, co w Polsce wolno, a co nie, groził posłom uchyleniem kolejnych ustaw lustracyjnych. Zastanawiam się po co Polsce rząd, prezydent, parlament, skoro mamy prezesa Stępnia. Mianujmy go cesarzem, niech wydaje dekrety. On wie najlepiej, co potrzebne Polakom.
P.S. Tak wydawało mi się po ogłoszeniu wyroku. Prezes TK Jerzy Stępień wyjasnił jednak na konferencji prasowej, że orzeczenie oznacza, że IPN jest zamkniety nie tylko dla dziennikarzy, ale i naukowców. Nie wiem na jakiej podstawie tak uważa, ale słuchając innych jego wywodów odniosłem wrażenie, iż znacznie przecenia swoją rolę. Stepień pouczał nas o standardach europejskich, tłumaczył, co w Polsce wolno, a co nie, groził posłom uchyleniem kolejnych ustaw lustracyjnych. Zastanawiam się po co Polsce rząd, prezydent, parlament, skoro mamy prezesa Stępnia. Mianujmy go cesarzem, niech wydaje dekrety. On wie najlepiej, co potrzebne Polakom.