Zabitej w Czeczenii Natalii Estemirowej osobiscie nie znałem. Znałem Annę Politkowką i myśle że prawie wszystko co pisała Politkowska za co dostawała nagrody pochodziło właśnie od Estemirowej. Estemirowa była jedyną juz chyba mieszkającą w Czeczenii obrończynia praw człowieka. Wiedziała bardzo dużo maiła informatorów wśród bojowników ale także w wojskach federalnych.
W tej tragedii rozbawiła mnie jedna z hipotez jej śmierci przedstawiona przez rosyjską prokuraturę.
Miała zostać zabita z powodów rabunkowych,
O 8. 30 porwana na ulicy zastrzelona o 10.00. Przy czym nie zabrali nawet jej telefonu komórkowego.
dziwne że jeszcze nie słyszeliśmy o zamieszaniu w zabójstwo gruzińskich żołnierzy którzy , ponoć już przygotowują akty dywersji.
Estemirowa zginęła bo naraziła się jakiemuś lokalnemu watażce. Może to był sam Kadyrow moze ktoś inny. Dziennikarze w Rosji giną zwykle dlatego bo ujawniają interesu jakiejś lokalnej mafii powiązanej z władzą. Przecież Politkowska tez nie zginęła dlatego bo tak rozkazał Władymir Putin. Wszystko się odbywa na dużo niższym poziomie. Kreml tworzy jedynie klimat dla takiego działania.
W tej tragedii rozbawiła mnie jedna z hipotez jej śmierci przedstawiona przez rosyjską prokuraturę.
Miała zostać zabita z powodów rabunkowych,
O 8. 30 porwana na ulicy zastrzelona o 10.00. Przy czym nie zabrali nawet jej telefonu komórkowego.
dziwne że jeszcze nie słyszeliśmy o zamieszaniu w zabójstwo gruzińskich żołnierzy którzy , ponoć już przygotowują akty dywersji.
Estemirowa zginęła bo naraziła się jakiemuś lokalnemu watażce. Może to był sam Kadyrow moze ktoś inny. Dziennikarze w Rosji giną zwykle dlatego bo ujawniają interesu jakiejś lokalnej mafii powiązanej z władzą. Przecież Politkowska tez nie zginęła dlatego bo tak rozkazał Władymir Putin. Wszystko się odbywa na dużo niższym poziomie. Kreml tworzy jedynie klimat dla takiego działania.