W Biesłanie, na terenie Szkoły Podstawowej nr 1, od rana gromadzili się krewni pomordowanych, byli zakładnicy i mieszkańcy miasta. Prawie wszyscy mieli łzy w oczach lub płakali. Niektórzy nie wytrzymywali emocji - potrzebowali pomocy medycznej.
Punktualnie o godz. 9:15 - o tej porze przed rokiem terroryści wtargnęli do szkoły - odezwał się żałobny dzwon.
W ruinach sali gimnastycznej, w której terroryści przetrzymywali zakładników i w której zginęła większość ofiar, zapalano świece i składano kwiaty. Na parapetach wypalonych okien ułożono kwiaty i pluszowe zabawki, ustawiono otwarte butelki z wodą. Na częściowo zburzonych ścianach wywieszono zdjęcia zabitych uczniów i nauczycieli.
Na jednej ze ścian umieszczono fotografie 10 oficerów elitarnych oddziałów specjalnych "Alfa" i "Wympieł", poległych w czasie szturmu szkoły. Pod zdjęciami umieszczono napis wyrażający wdzięczność tym ludziom.
Hołd pomordowanym złożył prezydent Osetii Północnej Tajmuraz Mamsurow i pełnomocny przedstawiciel prezydenta Rosji w Południowym Okręgu Federalnym Dmitrij Kozak.
Władimir Putin nie przybył do Biesłanu; pamięć ofiar uczcił minutą ciszy w towarzystwie studentów Uniwersytetu Rolniczego w Krasnodarze, na południu Rosji, gdzie uczestniczył w inauguracji roku akademickiego.
1 września 2004 roku oddział kaukaskich terrorystów zajął szkołę w Biesłanie, biorąc ok. 1,3 tys. zakładników, głównie dzieci, które uczestniczyły w uroczystym otwarciu roku szkolnego. 3 września siły specjalne wzięły budynek szturmem.
Zginęło 331 zakładników, w tym 186 dzieci. Rannych zostało 958 osób, spośród których 693 osoby, w tym 419 dzieci, wymagały leczenia szpitalnego. Do dzisiaj w szpitalach pozostaje 10 osób, w tym 7 dzieci. Inwalidami zostały 123 osoby, w tym 69 dzieci. Sierotami - 26 dzieci.
Do zorganizowania ataku na biesłańską szkołę przyznał się Szamil Basajew, radykalny czeczeński dowódca polowy.
Okoliczności tragedii badają dwie specjalne komisje - republikańska i federalna (utworzona przez Dumę Państwową, izbę niższą rosyjskiego parlamentu). Odkładają one z miesiąca na miesiąc ogłoszenie raportu ze swoich prac.
ss, pap