Lech Wałęsa i polscy robotnicy wytyczyli drogę do upadku rządów komunistycznych i pomogli odzyskać wolność wielu innym uciśnionym narodom - napisała do legendarnego przywódcy "Solidarności" żona prezydenta Reagana, który gorąco popierał ten zryw.
"Jak Wiesz, marzeniem mojego męża było, że kiedyś błogosławieństwami wolności i demokracji będą cieszyć się wszyscy ludzie na świecie. Żywił dla Ciebie i dzielnych polskich robotników ogromny podziw za Waszą walkę. Jako prezydent wielokrotnie występował z poparciem dla +Solidarności+" - głosi list małżonki b. przywódcy USA.
Nancy Reagan podkreśliła jednocześnie, że znaczenie obecnego jubileuszu "Solidarności" najlepiej oddadzą słowa wypowiedziane kiedyś przez Ronalda Reagana: "+Solidarność+ była promieniem nadziei, który sprawił, że ludzie, którzy poza swoim męstwem i determinacją mogli zdobyć więcej wolności dla siebie, a dzięki temu świat stał się bardziej pokojowy i bezpieczny. Polacy mogą z dumą powtarzać swoje historyczne motto - +Za naszą wolność i waszą+".
em, pap