Naprawa Rzeczpospolitej według Tuska (aktl.)

Naprawa Rzeczpospolitej według Tuska (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
Państwo ma być silne i skuteczne, jeśli ma być gwarantem wolności obywateli - uważa kandydat na prezydenta Donald Tusk. Według niego nowoczesny patriotyzm musi być "nacechowany bezinteresownością".
Lider PO wygłosił we wtorek wykład w Fundacji Batorego, w ramach cyklu "O naprawie Rzeczpospolitej".

"Z naprawą Rzeczpospolitej, tak jak z naprawą każdego państwa, pewnie będzie trochę tak, jak z niemieckimi autostradami - ta  naprawa nigdy się nie kończy" - powiedział Tusk. Dodał, że nie ma  złudzeń, iż możliwa jest taka sytuacja, że ktoś przyjdzie z gotową receptą i "naprawi Rzeczpospolitą".

Według niego, jeśli państwo ma być silne i skuteczne, a władza efektywna i moralna, to świadomie trzeba tę władzę ograniczać w  jej prerogatywach i funkcjach, a zwiększać sferę wolności i  aktywności obywatelskiej.

"Głównym zadaniem polityki jest taka przebudowa państwa, aby  stało się silnym egzekutorem praw i zobowiązań obywateli" -  powiedział szef Platformy. Jak dodał, bez tego żadne inne problemy państwa nie zostaną rozwiązane.

Zdaniem Tuska, muszą zostać precyzyjnie ustalone priorytety, w  których realizację państwo będzie się zaangażować, co pozwoli na  wycofanie się państwa z tych dziedzin, w które angażuje się niepotrzebnie i nieefektywnie. Takim priorytetem jest - według Tuska - np. edukacja. "Złotówka zainwestowana w polskie górnictwo nie daje zwrotu, w edukację - daje wielokrotny zwrot" - powiedział lider PO.

Jego zdaniem, konkurencja międzynarodowa będzie się zaostrzać, a  szansą Polski na sprostanie jej i nadrobienie dystansu nie będzie na razie "technologia i kapitał", ale "deregulacja, możliwe niskie koszty pracy i edukacja".

W takiej sferze aktywności państwa, jak służba zdrowia Polska -  zdaniem szefa PO - stoi przed prostą merytorycznie, ale trudną politycznie, decyzją stworzenia koszyka gwarantowanych świadczeń medycznych - tak, by obywatele dokładnie wiedzieli, co mają zapewnione w ramach państwowej służby zdrowia.

Tusk zaznaczył, że nie może być żadnego zwolnienia państwa z  obowiązku zapewnienia obywatelowi poczucia elementarnego bezpieczeństwa, czyli zagwarantowania pomocy w nagłych przypadkach przez ratownictwo medyczne.

W opinii lidera PO, sprawujący władzę i politycy powinni brać na  siebie pełną odpowiedzialność za słowa, składane zobowiązania i  podejmowane decyzje. Powinni też - podkreślił - kierować się bezinteresownością, taką której przykład mieliśmy w czasie wydarzeń Sierpnia '80.

Zdaniem Tuska, który jest niekwestionowanym liderem ostatnich sondaży prezydenckich, głównym zadaniem prezydenta jest odblokowanie mechanizmów debaty publicznej. Debata taka, "ubrana w  rygor instytucji", miałaby toczyć się między różnymi środowiskami, a jej celem powinno być skuteczniejsze niż do tej pory "narzucanie priorytetów klasie politycznej".

Tusk zaznaczył, że prezydentury Lecha Wałęsy i Aleksandra Kwaśniewskiego nie uruchomiły takiej debaty. Kandydat podkreślił też, że podstawową cechą władzy powinna być jawność, czyli "polityka przy otwartej kurtynie".

W sprawach zagranicznych, lider PO uważa, że z punktu widzenia bezpieczeństwa narodowego w interesie Polski leży dalsza, jak najgłębsza integracja Unii Europejskiej. Jego zdaniem, Polska powinna być też orędownikiem przyjęcia do UE Ukrainy i Turcji. Tusk dodał, że poparcie dla akcesji tych państw powinno się odbywać ze świadomością trudności i kosztów, jakie wiążą się z  rozszerzeniem UE o Turcję i Ukrainę.

Strategicznym interesem Polski nazwał Tusk dążenie do możliwej ścisłej współpracy pomiędzy Europą a Stanami Zjednoczonymi. Według niego, Polska powinna odgrywać aktywną rolę w tym procesie.

Odnosząc się do stosunków polsko-rosyjskich lider PO ocenił, że  "Polska z aspiracjami i umocowana na Zachodzie jest w konflikcie interesów z Rosją". Według niego, konflikt ten ma charakter obiektywny i relacje polsko-rosyjskie będą od niego uzależnione.

W opinii Tuska, nie powinniśmy budować "fasadowych" kontaktów z  Rosją, w których oficjalnie mówi się, że wszystko jest w porządku, podczas gdy w rzeczywistości tak nie jest. Według niego, "musi być poważna rozmowa i świadomość różnicy interesów".

Jego zdaniem, bardzo ważne jest by polskie ugrupowania polityczne w kwestii relacji z Rosją mówiły jednym głosem. Jak powiedział, kluczowe jest, by lewica, która przejdzie po wyborach do opozycji, była w kwestiach relacji z Rosją, solidarna z "nielubianą władzą".

Tusk ocenił, że kwestią bezpieczeństwa państwa jest szukanie wszelkich dostępnych metod, przynajmniej częściowego uniezależnienia się Polski od rosyjskich dostaw surowców energetycznych.

ss, ks, pap