Poczet haraczy

Dodano:   /  Zmieniono: 
57 haraczy nakładanych przez polski rząd na obywateli najlepiej obrazuje absurdalność polskiego systemu podatkowego.
Każdy rząd ogłasza, że będzie prowadził politykę zmierzającą do ułatwienia obywatelom kupna własnego mieszkania. Równocześnie ten sam rząd nakłada na każdą osobę kupującą mieszkanie na rynku wtórnym 2 proc. opłaty skarbowej. Przy mieszkaniu kosztującym 250 tys. to dodatkowe 5 tys. zł (czyli więcej niż dwie średnie krajowe pensje). Warto pamiętać, że pieniądze za które kupujemy mieszkanie zostały opodatkowane podatkiem dochodowym (co najmniej 19 proc.) a w cenie mieszkania jest już 7 proc. podatek Vat.

Podobnych przykładów są w polskim prawie dziesiątki. Politycy twierdzą, że chcą wspomagać rodzinę. Tymczasem w Polsce obowiązuje podatek spadkowy, który najbardziej uderza w rodziny i to w najtrudniejszym dla nich momencie. Jeżeli na przykład umiera ojciec zostawiając niepełnoletnie dzieci i żonę, państwo zabierze prawie 10 proc. z oszczędności, które tej rodzinie zostawił. Oczywiście pieniądze te zostały już raz opodatkowane co najmniej 19 proc. podatkiem dochodowym a odsetki od nich podatkiem Belki. "Politycy uważają, że należy opodatkować wszystko co nie ucieka na drzewo" - mawiał Ronald Reagan. Chyba miał na myśli polskich polityków.

Aleksander Piński