Mimo zarzutów pod adresem Tymoszenko Juszczenko utrzymuje, że powitałby jej powrót do rządu, gdyby Julia Tymoszenko powróciła - jak to ujął - "do ideałów +pomarańczowej rewolucji+".
Prezydent przyznał, że jego popularność spada i przypisał to m.in. bardzo wysokim oczekiwaniom, jakie w Ukraińcach obudziła "pomarańczowa rewolucja".
"To dlatego, że oczekiwania ludzi są dalekie od spełnienia" - powiedział prezydent Ukrainy podkreślając, że największym problemem, z którym się boryka Ukraina, jest korupcja.
Prezydent Juszczenko zdymisjonował 8 września rząd Tymoszenko i odwołał sekretarza Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Petra Poroszenkę. Oficjalnym powodem decyzji był "brak umiejętności działania w zespole" i niekończące się konflikty między organami władzy.
Kryzys polityczny na Ukrainie zapoczątkowała dymisja szefa administracji prezydenckiej, Ołeksandra Zinczenki. Oświadczył on 3 września, że odchodzi ze stanowiska, ponieważ otoczenie Juszczenki jest przesiąknięte korupcją.
ss, pap