W sobotę i w niedzielę w centrum miasta odbywały się liczne festyny i imprezy rozrywkowe, przygotowane przez uczestniczące w prawyborach komitety wyborcze, a także władze miasta w ramach Dni Wrześni.
"Prawybory wpisały się w pejzaż kampanii wyborczych i życia politycznego Polski. Ich organizacja stanowi stały element życia publicznego w naszym mieście. W ramach kształtowania się społeczeństwa obywatelskiego Organizowaliśmy pierwsze prawybory parlamentarne w 1993 r., pierwsze prawybory prezydenckie w 1995 roku oraz w roku ubiegłym prawybory do Parlamentu Europejskiego." - podkreślił burmistrz Wrześni Tomasz Kałużny.
Impreza cieszyła się sporym powodzeniem wśród mieszkańców miasta i okolicznych wsi. Jednak większość wolała skorzystać z propozycji rozrywkowych i rozdawanych przez komitety wyborcze upominków reklamowych, darmowych poczęstunków oraz badań ciśnienia krwi czy poziomu cukru, niż głosować w jednym z 26 lokali wyborczych. Do urn poszło 14,49 proc. uprawnionych do głosowania.
Wrzesińskie prawybory do parlamentu wygrała Platforma Obywatelska z wynikiem 26,87 proc. poparcia, a w wyborach prezydenckich triumfował Donald Tusk z wynikiem 35,7 proc. poparcia.
W prawyborach parlamentarnych na drugim miejscu uplasowała się Samoobrona (15,18 proc.), a na trzecim Polskie Stronnictwo Ludowe (9,85 proc.) - poinformował burmistrz Wrześni - organizator prawyborów - Tomasz Kałużny.
Pięcioprocentowy próg wyborczy przekroczyły także: PiS (9,79 proc.), SLD (8,95 proc.), SdPl ( 7,19 proc.), Platforma Janusza Korwin - Mikke ( 6,29 proc.) i Partia Demokratyczna - demokraci.pl (5,23 proc.).
Poniżej progu wyborczego znalazły się: LPR ( 3,28 proc.), Polska Partia Pracy (2,04 proc.), Ruch Patriotyczny ( 1,02 proc.), Polska Partia Narodowa ( 0,66 proc.), Ogólnopolska Koalicja Obywatelska "OKO" (0,20 proc.), Polska Konfederacja - Godność i Praca ( 0,18 proc.), Narodowe Odrodzenie Polski ( 0,14 proc.) i Dom Ojczysty (0,06 proc.)
W prawyborach prezydenckich, za Donaldem Tuskiem, na drugim miejscu uplasował Andrzej Lepper (15,35 proc.), na trzecim Marek Borowski (12,27 proc.), na czwartym Lech Kaczyński (12,09 proc.), na piątym Jarosław Kalinowski (7,12 proc.), na szóstym Janusz Korwin - Mikke (4,55 proc.), siódmym Henryka Bochniarz (2,47 proc.), a na ósmym Maciej Giertych ( 1,94 proc.), dziewiątym- Liwiusz Ilasz ( 1,56 proc.). Na końcu pierwszej dziesiątki uplasował się Włodzimierz Cimoszewicz (1,24 proc.), mimo rezygancji z udziału w wyborach.
Na dalszych miejscach znaleźli się: Leszek Bubel (1,04 proc.) ,Jan Pyszko (0,68 proc.), Daniel Podrzycki (0,38 proc.), Stanisław Tymiński (0,30 proc.), Adam Słomka (0,24 proc.) i - mimo rezygnacji z udziału w wyborach - Zbigniew Religa (0,24 proc.)
Donald Tusk, komentując wyniki podkreślił, że sondaże ogólnopolskie są lepsze dla PO, ale Września to jest "miejsce, gdzie ludzie mają czasami uzasadnione rozgoryczenie w odniesieniu do polityki jako takiej".Przyznał, że wolałby, aby wyniki we Wrześni były lepsze.
"Przy tym braku dostępu przeze mnie i przez Samoobronę do środków masowego przekazu to jest wynik bardzo dobry. Gdybyśmy mieli taki dostęp jak ma Tusk i Platforma - jestem przekonany, że bylibyśmy na pierwszym miejscu. Ale w ciągu tego tygodnia zrobimy wszystko, aby (w wyborach) tak się stało."- powiedział lider Samoobrony i kandydat na prezydenta Andrzej Lepper.
Lider SdPl i kandydat na prezydenta Marek Borowski zapewnił z kolei PAP, że z wyników prawyborów jest zadowolony. Dodał, że pokrywają się one z wynikami innego sondażu, który jeszcze przed prawyborami został przeprowadzony we Wrześni na zlecenie jego ugrupowania.
W prawyborach parlamentarnych we Wrześni wystartowało 11 komitetów wyborczych i tyle samo w prezydenckich. Zabrakło wśród nich LPR i PiS oraz komitetów ich kandydatów do prezydenckiego fotela. Odmówiły one udziału w imprezie, argumentując, że wyniki wrzesińskie są niereprezentatywne w stosunku do całego kraju. Komitety te zabroniły też organizatorom używania swoich nazw i symboli na kartach do głosowania i protokołach. Jednak głosujący na kartach sami wpisywali jakie ugrupowanie i kandydata na prezydenta wybierają, dlatego zarówno LPR jak i PiS oraz ich kandydaci na prezydenta jednak zostali ujęci w prawyborczych wynikach.
Wybory do Parlamentu odbędą się 25 września a prezydenckie -9 października i - jeśli dojdzie do drugiej tury - 23 października.
ks, pap